Dużo to nie da ale dla spokoju sumienia...

http://www.petycje.pl/5749

Widziałem gdzieś argument: mniej książek = więcej lasów. Świat zwariował.

Nie warto milczeć w słusznej sprawie.

Szanse są zerowe, ale zgadzam się - spokój ducha jest coś wart. Podpisałem.

Jacek Skowroński pisze:Widziałem gdzieś argument: mniej książek = więcej lasów. Świat zwariował.

.

bardzo dobry papier robi się z konopi.

problem w tym że z uwagi na specyfikę włókna akurat do tej produkcji najlepsze są konopie ogrodowe vel indyjskie vel maryśka...

więcej książek = mniej narkomanów?

Jesteście pewni wiarygodnoci tej petycji? Różne już podpisywałam, ale tu wystarczy wpisać imię i nazwisko, oraz mail (jako obowiązujace)- a to na petycje trochę za mało by uwiarygodnić.
Pytam, bo internetowych petycji nie podpisywałam, tylko takie w realu.

A może jednak za sprawą pospolitego ruszenia??? Wątpliwe ale podpisane