46

Latest post of the previous page:

Navajero pisze:Ludziska, ludziska... Pax między krześcijany, ok? :)
o tak ;)

pokój po polsku zapada gdy z ogromnym szacunkiem dla powalonego wroga wbijamy osiokowy kołek i szczamy na jego mogiłę ;)

47
Tony, icy_joanne

Poważnie teraz całkiem chcę wam serdecznie podziękować. Swoimi wypowiedziami tylko utwierdziliście mnie w przekonaniu, że każde forum składa się z ludzi podobnych wam. A ja z takimi ludźmi nie chcę mieć do czynienia. Są oczywiście są wyjątki wśród forumowiczów ale to marny odsetek.

Oczywiście ze posty, o których mówicie usunąłem, bo nie było z kim rozmawiać i o czym, dla mnie tamtejsze wypowiedzi jak podobnie jak i wasze tutaj to żadne partnerstwo do dyskusji. Szkoda że nie jesteście w stanie tego pojąć.

Demokracja pozwala wam (i to jest smutne) na korzystanie z wolności słowa, ale mało kto dorósł do takiej demokracji. Jesteście tego przykładem.

Tak też nie będę więcej korzystał z forum, pozostawię to wam. To wasz poziom. Na pewno was to ucieszy, że nie będziecie mnie już tutaj oglądać, powiem wam że ja też się cieszę.
Buziaki

Szymon_Edit: Po tej jakże interesującej przerwie na reklamy wracamy do naszego programu...
Ostatnio zmieniony sob 15 sty 2011, 18:04 przez Darkaraghel, łącznie zmieniany 1 raz.

48
No i wygoniliście Autora. Nie wstyd Wam? :D

49
Grabarz pisze:No i wygoniliście Autora. Nie wstyd Wam? :D
trudno ocenić. ;)

50
szkoda gościa był spoko ;]

51
Mi tam trochę głupio bo od mojego posta zaczęła się zawierucha w której On ucierpiał. Nie dość że gościa oszukali tam gdzieś to jeszcze został styrany na forum. Przykre są takie momenty i tyle. Ale co, My forumowicze, możemy zrobić? Świata nie zbawimy ;)

Faux_Edit: My forumowicze możemy przestać offtopować. Nawet nie tylko możemy.
Ostatnio zmieniony sob 15 sty 2011, 19:52 przez polish, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek

52
polishbritpoper pisze:Mi tam trochę głupio bo od mojego posta zaczęła się zawierucha w której On ucierpiał.
trudno ocenić - bo sam się łatwo wkurzam i nakręcam.

poszedł na udry.
miał jakieś żale i nagle eksplodowały.
jest jesień, depresje, mały problem urasta w masyw górski, a docinek odbierany jest jako zniewaga. Też miewam takie dni... a nie chcę paprać umysłu tabletkami.


ale mi akurat Twoje posty szczególnie nie przeszkadzają.
Ot na zasadzie brzęczy mucha, prowokuje, to ja czasem ją pacnę packą ;)

(bez urazy proszę) ;)

53
polishbritpoper pisze: Faux_Edit: My forumowicze możemy przestać offtopować. Nawet nie tylko możemy.
pomidor ;)

yyyy... a jaki był temat? ;)

Wydaje mi się że na temat tego wywiadu powiedizeliśmy już wszystko, a nawet jeszcze więcej. tzn. wiem więcej ale jak słusznie zauważył Navjero po co nam tu brudy i plotki. (a co gorsza parszywiutkie informacje prawdziwe?)

Zamykamy?

W jakim wątku teraz powarcholimy? ;)

55
padaPada napisał/a:
Zgadzam się z polishem, gadanie fioletowych brzmi jak jęczenie starych bab, które przegrały życie, stojąc za garami.



przegrałem życie
co to jest 41 wydanych książek

uchlałbym się z rozpaczy tylko wódki nie lubię a drinka nie zrobię bo jestem na diecie...

Andrzej piszesz dosadnie o innych- to ja coś tam klepnę:
mi tam Masłowska się podoba i nie zmieni mojego stanowiska twoje ględzenie.
A co do ilości wydanych przez ciebie ksiązek: masz tylu przeciwników co zwolenników, jednak..
ja tam wolę napisać tę jedną jedyną, o której nawet wróble będą ćwierkały niz stosy przecietnych.
(wydałam dopiero 2 tytuły - nie jestem szeroko znana - wiec wszystko przede mną :) )

[ Dodano: Sob 15 Sty, 2011 ]
Faux Andrzej ciągle postuluje zamkniecie - poczekajmy...

Faux_Edit: Jeśli nie zacznie się tu robić drugi Hyde Park, to nie zamknę.

[ Dodano: Sob 15 Sty, 2011 ]
A jak teraz czytam, to tak jakbym uwazała książki Andrzeja za przecietne - nie to miałam na myśli: pisałam o sobie, a powieści Andrzeja to nie moja bajka, dlatego nic o nich nie powiem.
Ostatnio zmieniony sob 15 sty 2011, 20:22 przez gebilis, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

56
gebilis pisze:mi tam Masłowska się podoba i nie zmieni mojego stanowiska twoje ględzenie.
Trochę brak mi słów - OMFG a czy w którymś miejscu ktokolwiek tutaj nakłaniał do zmiany poglądów czy szkalował tych, którzy Masłowską lubią? Rozróżnij to od dosadnego wyrażania swojego zdania.
gebilis pisze:A co do ilości wydanych przez ciebie ksiązek: masz tylu przeciwników co zwolenników, jednak..
Liczyłaś? A może dziś akurat przybył jeden przeciwnik i mają przewagę? Przepraszam, że tak się wtryniam w wypowiedź nie do mnie, ale jaka to różnica w ilości jednych i drugich jeśli chodzi o pisarzy beletrystyki? Gdyby co drugiego człowieka, który kupił książkę Andrzeja Pilipiuka uznać za jego zwolennika, to mamy ich dziesiątki (czy też setki) tysięcy. Gdzie ci przeciwnicy? Wykupują nakłady, aby nie przybyło zwolenników? ;)
gebilis pisze:ja tam wolę napisać tę jedną jedyną, o której nawet wróble będą ćwierkały niz stosy przecietnych.
Piszesz, jakby było to zabronione.

57
Tony, wyhamuj. Rozmawiamy o Masłowskiej i jej podejściu do sprawy pisania - a nie o Pilipiuku.
Dla ciebie może być on guru, dla mnie nie. Odniosłam sie do wypowiedzi Andrzeja na poprzedniej stronie i to mi wolno.
Ale mój sens wypowiedzi miał być taki, ze popieram jej poglad o pisaniu kiedy się ma na to ochote i wydawaniu wtedy, gdy to sie uzna za stosowne. I w ogóle nie uważam, że skoro dziewczyna nie zasypuje nas, czytelników ksiażkami, to oznacza,że marnuje talent. Po prostu mam inne zdanie niz Andrzej. Więc spokojnie czytaj co piszę - a odcvzytasz to co chce powiedzieć.
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

58
Już nic z tego tematu nie będzie. Przerodził się w wyjaśnianie, co kto miał na myśli.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

59
gebilis pisze:Odniosłam sie do wypowiedzi Andrzeja na poprzedniej stronie i to mi wolno..
właśnie.

Dziewczyna piwsze wprost że nie podziela mojego poglądu.
Ja piszę wprost że nie lubię prozy Masłowskiej.

Podobnie wprost piszę że wynik sprzedaży debiutanckiej ksiązki robi na mnie wrażenie.

Wolny kraj. Puki zachowujemy elementarną kulturę dyskusji (gdzie ja posiałem "słownik brzydkich wyrazów"?) co najwyżej może mi być przykro że nie każdy uważa mnie za guru ;)
Ale mój sens wypowiedzi miał być taki, ze popieram jej poglad o pisaniu kiedy się ma na to ochote i wydawaniu wtedy, gdy to sie uzna za stosowne. .
a ja nie popieram - co może być zaczątkiem dyskusji i walenia się po głowach argumentami a nie nahajką lub inwektywami.
Po prostu mam inne zdanie niz Andrzej.
mogę być tym co najwyżej rozczarowany ale nie obrażam się ;)

bo po co?

60
Sir Wolf pisze:Już nic z tego tematu nie będzie. Przerodził się w wyjaśnianie, co kto miał na myśli.
masz ochotę o tym porozmawiać? ;)
lepiej nie - moderator nas skarci ;)

hmmm... swoją drogą w tym watku ja też jestem wpisany jako jeden z moderatorów... ;)
cholera chyba w związku z tym powinienem dawać dobry przykład a nie trollować... ;)
Zablokowany

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”