31

Latest post of the previous page:

Navajero pisze:Tym razem pisałem o "Bluszczu", nie o Playboyu :D I chyba nic nie pomyliłem - to nadal pismo dla pań ;)
??

sorry, mi umknęło :oops:

memo dla mnie - przestać czytać przechrztę, gemmela i solżenicyna, zacząć kupować pisma dla pań :-/
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

32
le kobiety nie tylko podwiazki interesują - a przynajmniej nie wszystkie, weięc gdybym w "Bluszczu" przeczytała dobre opko na dowolny temat, bym się nie obraziła i podejrzewam, że większość czytelniczek także nie -ale to zależy od redaktora naczelnego - co za cielawostki omieści.
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

33
gebilis pisze:le kobiety nie tylko podwiazki interesują - a przynajmniej nie wszystkie,
Żartowałem sobie, bo przypomniał mi się artykuł na temat wpływu na zdrowie dziewcząt "przestarzałych" gorsetów i "nowoczesnych" biustonoszy zamieszczony na przełomie wieków w "Bluszczu" :) A podwiązkami to i niejeden facet bywa zainteresowany ;)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

34
Hmm... Ja czytam "Bluszcz" i nie powiedziałbym, że to jest pismo tylko dla kobiet. Jakby tak przeczytać od deski do deski to z siedemdziesiąt procent materiału to felietony, opowiadania i artykuły, które są unisex:)

35
„Bluszcz” jest miesięcznikiem, który miał nawiązywać do tradycji tego legendarnego tygodnika dla kobiet (1865-1939, nieźle się trzymał!) i nawet miał podtytuł „miesięcznik ilustrowany dla kobiet”, ale po zmianie redaktora naczelnego zmienił też podtytuł na „ilustrowany miesięcznik kulturalny”. Kulturalny to on jest, owszem, w środku nawet opowiadanka krótkie – w ostatnim Etgara Kereta, Daniela Odiji, Grocholi, więc mieszanina dosyć rozmaita, i innych też. Nie czytuję stale, więc nie jestem zorientowana, ale chyba jakiś konkurs urządzili, skoro teraz drukują opowiadanie konkursowe. Poza tym teksty krytycznoliterackie – ostatnio „Literatura pijaństwa. Po maluchu, czyli faceci, wódka i książki”. A pod „Pręgierzem literackim” ustawili Paulo Coelho. Dobrze mu tak.
Jakieś to wszystko lekkostrawne, może nie dla zażartych intelektualistów, ale w końcu nie obiecywali, że będą to drugie „Zeszyty Literackie”, tylko dla młodszych. A ponieważ z podtytułu zniknął przymiotnik „kobiecy”, mężczyzna też może wziąć do ręki bez wstydu :D
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.

36
rubia pisze:A ponieważ z podtytułu zniknął przymiotnik „kobiecy”, mężczyzna też może wziąć do ręki bez wstydu :D
W takim razie muszę zerknąć ;)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

37
Navajero pisze:Przykro mi rozwiewać Wasze nadzieje, ale Palayboy podobno ma "swoich" autorów i tych z zewnątrz nawet nie bierze pod uwagę ;)
wzięli tekst K.T.Lewandowskiego - testował go na mnie - żenująco niesmaczna pornografia.
Co mu zresztą powiedziałem.


Sorry, za "poprawki", ale zamiast "cytuj" kliknąłem "edytuj" :)
Ostatnio zmieniony wt 08 lut 2011, 22:49 przez Andrzej Pilipiuk, łącznie zmieniany 3 razy.

38
rubia pisze: Poza tym teksty krytycznoliterackie – ostatnio „Literatura pijaństwa. Po maluchu, czyli faceci, wódka i książki”.
kolejni myslący inaczej przekonani że bełkot pijaka jest odkrywczy...

39
Andrzej Pilipiuk pisze:
Navajero pisze:Przykro mi rozwiewać Wasze nadzieje, ale Palayboy podobno ma "swoich" autorów i tych z zewnątrz nawet nie bierze pod uwagę ;)
wzięli tekst K.T.Lewandowskiego - testował go na mnie - żenująco niesmaczna pornografia.
Co mu zresztą powiedziałem.
Ale kiedy to było? Bo chyba nie ostatnio? Ja mam na myśli sytuację w chwili obecnej.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

40
8-9 lat temu.

zasadnioczo było o pani która miała inklinacje do miłości francuskiej i która w wieku licealnym odkryła że smak płynów fizjologicznych niesie ważne informacje medyczne.

do pożygania...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”