Latest post of the previous page:
Maladrill, eee no, pewnie, że żartuję
Ale z tym sąsiadem to nie kłamałam

Latest post of the previous page:
Maladrill, eee no, pewnie, że żartujęO harlekinach słyszałam, ale o tym drugim już nie.. xDjedni kupują harlekiny inni gay vampire novels
I właśnie takie myślenie mnie przeraża. Poważnie. Że jak o gejach, to bym kupiła. Lesbijka albo gej napisze książkę z mocnym wątkiem homoseksualnym - bum! Mamy bestseller!Jakbyś napisała, z pewnością bym kupiła. Oczywiście, jeśli to nie byłby pusty romans. Mówię całkiem serio. Myślę, że w Polsce brakuje odważnej literatury adaptującej takie zjawiska przyrodnicze i promujących tolerancję.
Jeśli już mówimy o rynku wydawniczym. Ciekawe kto by to wydał? Myślicie, że wydawcy mają opory?
Za piętnaście lat, gdy władze przejmie moje/nasze pokolenie, pewnie procent przeciwników zmniejszy się o połowę, niezależnie od obecnego stanu.
Nie wiem skąd wziąłeś taką interpretację mojego postu. Nie wspominałam nic o porno, wspomniałam nawet, że tani romans nie wchodzi w grę.I sam przestaję się sobie dziwić, kiedy patrząc na to myślę: "No, spoko. Teraz wystarczy tylko obciągnąć kilka kutasów, zrobić z tego książkę i sukces murowany"
Czy Selena jest homo? Nic mi o tym nie wiadomoI właśnie takie myślenie mnie przeraża. Poważnie. Że jak o gejach, to bym kupiła. Lesbijka albo gej napisze książkę z mocnym wątkiem homoseksualnym - bum! Mamy bestseller!
Więc zachęcam do pisania tych, którzy mają coś do powiedzenia. Jak wątek w V jak Vendetta. Przecież okropna literatura dla mas wychodzi na każdy temat, dlaczego homoromans miałby być inny. Jak ostatnio się wkurzam na teenvampireKamila. NIKT nie ma oporów. Takie książki wychodzą codziennie. I martwi mnie tylko jedna rzecz: że najczęściej są o niczym. Że są banalnymi historiami, których niebanalność ma polegać na wątku homoseksualnym. I "promowaniu tolerancji".
Kto tego nie wie? Liżący się faceci na paradzie w seledynowych stringach to jedynie reakcja obronna i sposób na ciekawsze życie.Tylko, że Ci ludzie sami przyznają, zazwyczaj otwarcie, że ten kulturowy, gejowski trend robi więcej złego niż dobrego.
Jeden z genialnych elementów filmu PolańskiegoSwoją drogą "wampiry geje" brzmi jak jakiś kosmiczny żart, który ktoś ze znajomych rzucił jak był zjarany.
Pisarz jest inżynierem ludzkiej duszy, jak mawiał pewien radziecki intelektualista, ta?Myślę, że po prostu marzy mi się powrót jednego ze starszych celów literatury popularnej jak kształtowanie społeczeństwa.
A to zabawne jak o tym wspomniałaś, bo w sumie oglądając ten film jakoś tego tak nie odczułem. Owszem, zabawne, ale jakoś relacja drapieżnik - ofiara nadal bardzo mocno przez to przebijała (taaaak, nienawidzę zmierzchu i przesłodziasznego romantyzowania mitów, ale to tylko ja). Choć to daawno było.Jeden z genialnych elementów filmu Polańskiego.
Że literackie porno to klucz do sukcesu.Mogłabyś sprecyzować, które teorie? Przydałoby się też uzasadnienie dla ich "wcięcia z kosmosu", cokolwiek to znaczy.
Hmm, PL-Boy, dajmy na to. Po dłuższą listę musiałbym skoczyć do księgarni, na ogół nie czytuję takich rzeczy. Dwa, że Kosiński i Easton Ellis też wybili się głównie dzięki "porno wątkom" swoich powieści (choć akurat tych dwóch lubię).Że literackie porno to klucz do sukcesu.
A nie? Znałem chłopaka, który napisał opowiadanie o zakochanym typku. Dopiero w ostatniej linijce okazywało się, że jest zakochany w chłopaku. Wszyscy recenzenci zgodnie stwierdzili, że to tkliwe, przesłodzone i słabe, a samo zakończenie to chamska próba wyciągnięcia tego. To był kiepski tekst. Jego znajomy, bodajże z lamdby, chciał to wydać.Że pisanie romansu homo to tani chwyt. Zamierzam tak zrobić w wątku pobocznym.
To bzdura. Ludziom dziś to praktycznie wisi (teraz to co najwyżej temat do żartów, nie nienawiści). Największe kopy takie osoby mogą zbierać od własnej rodziny (znam taki przypadek). Tylko, że taka sama sytuacja może dotyczyć ludzi o orientacji hetero. Gej będzie oszukiwał, bo jak się wyda to ojciec go zabije. Dziewczyna będzie oszukiwać, bo jak ojciec się dowie, że spała(albo robiła cośtam innego) z chłopakiem, to zabije ją i jego.Że płeć nie ma znaczenia. A co z ostracyzmem społecznym?
Wydaje mi się, że takie coś już było w Tajemnicy Brokeback Mountain. Ale można by spróbować napisać coś podobnego.Kamila pisze:Może by tak napisać o dwóch normalnych chłopcach, których matki zamieniają ich życie w piekło? Albo pokazać, że to taka sama, delikatna miłość jak hetero. Zdjąć z tego otoczkę tandety i promowania zboczeń, poligamii.
Nie, uważam, że to nie ma znaczenia, ale zapewniam: jestem w 100% heteroKamila pisze:Czy Selena jest homo? Nic mi o tym nie wiadomo. I czy to ma znaczenie?
Kto wie - może faktycznie się uda? Mogłabym spróbowaćKamila pisze:Jeden z genialnych elementów filmu PolańskiegoTadekM pisze:Swoją drogą "wampiry geje" brzmi jak jakiś kosmiczny żart, który ktoś ze znajomych rzucił jak był zjarany.. Ale najlepiej wyszedł w Tańcu Wampirów. I rzeczywiście jest to aspekt komediowy. Ale może komuś udałoby się go podnieść do miana dramatu.
Ależ ja się nie gniewam, panie Andrzeju - każdy lubi to, co lubi, i koniec.Andrzej Pilipiuk pisze:Sorry ja bym nie kupił - tyle ostatnio wokół o homo że kończy mi się tolerancja.
Genialna rola Kuby Wociala w Teatrze RomaKamila pisze: Jeden z genialnych elementów filmu Polańskiego. Ale najlepiej wyszedł w Tańcu Wampirów.
To ja polecam, co prawda nie powieść, ale mangę i anime - "Gravitation" (pojawiło się w Polsce niedawno, ale powstało w okolicach 2000 roku) - to (i nie tylko) pokazuje, że pod względem pokazywania miłości homoseksualnej jesteśmy daleko w tyle za Japończykami, których często traktujemy jak ciekawostkę przyrodnicząI tak, kupiłabym dobry stylistycznie romans gejowski z ciekawą fabułą napisany zarówno przez homo jak i heteroseksualnego pisarza. Mam osiemnaście lat, buduję światopogląd, potrzebuję nowych bodźców.
Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”