moffiss pisze:W przypadku NF mam odmienny pogląd o dokonanych zmianach. Widać po nowym portalu, ze redakcja cąłkowicie zmienia strategie marketingową. Prawdopodobnie na efekty nie będzie trzeba długo czekac. Jedyny problem jaki widzę, to rosnącą wykładniczo ilość wrzucanych informacji, wtym opowiadań.
Ja nie pisałem o zmianach, a o spadku nakładu NF

Jeśli chodzi o zmiany, to jestem sceptykiem, choć nie mialbym nic przeciwko, aby im się udało. Tylko, że nie wiem co? Więcej ludzi na forum NF? Więcej czytelników kupujących pismo? Jeśli chodzio to drugie to wątpię... Z tego co wiem, oddziaływania internetowe wpływają na niewielki procent czytelników. Ale obym sie mylił, bo NF życzę jak najlepiej.
moffiss pisze:Nie znam szczegółów związanych z SFFH, ale nie sądzę, by byli w jakies uprzywiliowanej sytuacji. Kryzys dotyka wszystkich.
Na pewno
moffisie, ja też nie znam detali, ale sytuacja finansowa tego pisma poprawiła się odkąd przejęła je FS, wcześniej np. nie płacono za teksty debiutantom itp. Jednym słowem pismo to startowało jakby z niższego pułapu niż NF i miało większe pole manewru. Dlatego sądzę, że kryzys mniej się na nim odbił niż na NF.
moffiss pisze:
A propos słabych tekstów w czasopismach. Nie wydaje mi się, byś udzielił poprawnej odpowiedzi.
Moffisie - z całym szacunkiem, ale słowo "poprawnej" sugeruje, że masz dostęp do wiedzy która jest prawdą niepodważalną, jak ta, że wynik dodawania 2+2= 4... Ośmielam się watpić. Co najwyżej masz inne zdanie na ten temat, co jest rzeczą normalną - żyjemy w wolnym kraju, a ja nie uważam się za nieomylnego

Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson