Oj, troszkę się chyba wywyższasz, czyż nie?
Raz - bez urazy, ale nikt nie będzie szukał po necie Twoich prac. Chcesz się nimi podzielić, zasięgnąć opinii na ich temat, to wykaż to minimum wysiłku i je tutaj pokaż. Jak już ktoś napisał - znanym pisarzem z całą pewnością jeszcze nie jesteś i osobiście szkoda mi czasu na szukanie Twoich dzieł, równie dobrze mogę żyć bez tego, a czas poświęcić na coś pożyteczniejszego
Dwa -
Bonsai pisze:Bawicie mnie troszeczkę

. Ciągle szkolę się w pisaniu opowiadań, wierszy, rysowaniu obrazów i ciągle coraz więcej tworzę. To jest nie wprowadzanie Sztuki w życie?
Nadal pozostaje kwestia poziomu tej 'sztuki'. Ponieważ nie chcesz nam niczego pokazać, nie możemy się przekonać, czy faktycznie taki z Ciebie geniusz. Równie dobrze możesz dużo pisać czy malować, a mogłoby się okazać, że tworzysz dziadostwo (bez urazy, nie wiem co tworzysz, więc to po prostu hipoteza

)
Trzy - na Twoim miejscu trochę bym jednak przystopowała z tym określaniem siebie jako Artysty, a swoich prac jako Sztuki (na dodatek z wielkiej litery). Takich określeń nie możemy nadawać sobie sami, bo to zwykłe pobożne życzenia. Kiedy ktoś Ci powie, że jesteś artystą (choćby z małej litery

) - o, wtedy spokojnie możesz wbić się w dumę. Ale nie bądź taki zarozumiały, bo to bardzo razi.
Ja osobiście piszę opowiadania, wiersze, tworzę biżuterię, od czasu do czasu rysuję, trochę śpiewam, ale nigdy w życiu nie nazwałabym się artystką. Lubię mówić, że mam artystyczną duszę - brzmi nie najgorzej, ale nie jest w żaden sposób zobowiązujące

No i takie określenie nie oznacza od razu, że uważam samą siebie za nie wiadomo jakiego geniusza - po prostu lubię się zajmować 'artystycznymi' rzeczami, ale czy mi wychodzą, czy nie, czy jestem artystką, czy tylko próbuję nią być, niech już lepiej ocenią inni.
Trochę pokory

"I learned to listen.
In my dark, my heart heard music."