33
A co z czasopismami np. młodzieżowymi (chodzi mi po głowie "Cogito")? Czy któreś z nich publikują opowiadania?
Coś tkwi w mojej pamięci, jakieś mętne wspomnienie opowiadania publikowanego fragmentami w kolejnych numerach gazety. Czy coś takiego jeszcze funkcjonuje?

35
Bartosh16, orientowałam się chyba trzy lata temu i Cogito nie przyjmowało opowiadań "z zewnątrz", tak samo wszystkie Juniory czy Victory, czy inne pokrewne. Raczej wątpię, by to się zmieniło.
A jak wygląda sprawa z czasopismem "Coś na progu"? Przyjmują niezamawiane teksty? Ktoś próbował?
Pewnie nie zaszkodzi wysłać coś do nich na próbę...
Spytam z innej beczki, ktoś czyta i wie, czy ściśle trzymają się profilu weird fiction?
jestem zabawna i mam pieski

36
Cerro pisze:Bartosh16, orientowałam się chyba trzy lata temu i Cogito nie przyjmowało opowiadań "z zewnątrz", tak samo wszystkie Juniory czy Victory, czy inne pokrewne. Raczej wątpię, by to się zmieniło.
Co oznacza "z zewnątrz"?
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

39
Spytam z innej beczki, ktoś czyta i wie, czy ściśle trzymają się profilu weird fiction?
<sięga po leżący na biurku numer Cośia> Cyberpunk, cyberpunk, cyberpunk...taki akurat mieli temat numeru. Słowem generalnie zajmują się promowanie pulpy, bardziej zagranicznej, niż polskiej. Też rozważałem podesłanie do nich, ale uznałem, że lepiej poczekać aż napiszę coś dobrego. :)

40
Nie znalazłem nigdzie w Internecie - choć, przyznaję, nie szukałem zbyt intensywnie - żeby czekali na teksty "z zewnątrz". @Baribal - w samym piśmie też się specjalnie nie ogłaszają? I gdybyś podał mi do nich jakieś dane kontaktowe, to byłby bardzo wdzięczny.

42
co do czasopism - wszedłem kiedyś "na wariata" do redakcji świeżo utworzonego dwutygodnika z plikiem artykułów w ręce. Na dzień dobry powiedziano mi że mają już zamkniętą listę współpracowników.

Ale redaktorka kazała żebym jej podał te wydruki. Przejrzała i z błyskiem w oku stwierdziła. "No cóż miejsce się znajdzie". A potem ten ciężki szok gdy widzę moje wypociny wepchnięte miedzy artykuły dwójki najwybitniejszych warsawianistów ;)

Ergo: lepsze jest wrogiem dobrego - więc lejcie na to że mają kogoś swojego. Wysłanie tekstu nic nie kosztuje.

Nie będą za to bić. Nie zastrzelą. Nie zgwałcą. Nawet nie wyśmieją.
No to czego się bać!? Najwyżej odwalą
.

*

Z "Cośiem" myślę że warto spróbować.
Redaktorzy wyglądali na sympatycznych.

43
Gdzieś było ogłoszenie, że do "Cosia" trzeba wysyłać drukowane egzemplarze. Pewnie jest o tym info na ich stronie.
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

44
Witajcie,
jeśli chodzi o czasopismo Coś na progu, to jakiś czas temu ukazała się taka informacja na ich FB (na ich stronie www chyba o tym nic nie ma):

Droga autorko, drogi autorze,

W związku ze zwiększeniem miejsca na polskie opowiadania od 9 numeru
"Coś na Progu" oraz potworną ilością tekstów, którymi zalewacie naszą
skrzynkę mailową. ZMIENIAMY ZASADY PRZYJMOWANIA TEKSTÓW: 1.
Przyjmujemy jedynie drukowane maszynopisy (jednostronnie) opowiadań -
Times 12, odstępy między wierszami 1,5. Ilość stron: MAX 30. 2. Na
pierwszej stronie opowiadania prosimy umieścić dane kontaktowe i
krótkie streszczenie tekstu. 3. Teksty należy nadsyłać pocztą na
adres: Łukasz Śmigiel, ul. Jutrzenki 61, 52-311, Wrocław z dopiskiem
"COŚ NA PROGU" na kopercie. 4. NOWE ZASADY OBEJMUJĄ WSZYSTKIE TEKSTY
OD 1 lipca (jeżeli po 1 lipca nadesłaliście tekst mailem, bardzo
prosimy o ponowne podesłanie go zgodnie z wypisanymi powyżej
zasadami). NOWE ZASADY UŁATWIĄ NAM PRACĘ, POZWOLĄ NA SZYBKĄ OCENĘ
TEKSTÓW i DUŻO SZYBSZY KONTAKT Z WAMI. Koniec z czekaniem miesiącami
na odpowiedź od Redakcji. W razie pytań - jesteśmy do Waszej
dyspozycji.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”