No, Oxfordy nie dla mnie. Za niski wynik z matury (80%) i za drogo.
Nie wyparował - wręcz przeciwnie, na Wyspach jest bardzo silny. To tylko ja go nie znoszę. Jeden filozof skleja model (taki wiesz, samolotu), a drugi przychodzi, wszystko rozwala i jeszcze ma pretensje, że ten pierwszy użył słabego kleju. A ładnego modelu już nie ma, spsuty. Ten drugi nawet nie zauważył, że on przedstawiał coś estetycznie wartościowego, bo od razu wziął się za rozbieranie. Ale alegoria.
Ad. PS Dobrze - nie twierdzę, że nic nie powinno się umieć, ale zapamiętywanie na siłę wysysa entuzjazm i odbiera radość z uprawiania filozofii. Potem wychodzą tacy, którzy żonglują tylko mądrymi słowami, a nic ciekawego z tego nie wychodzi.
Ad. Ps2 Pejper -polinglisz od słowa "paper" - z ang. "artykuł".

www.huble.pl - planszówki w klimacie zen!