Latest post of the previous page:

Romku, ale w Chinach nawet łapówka jest NORMALNA (!). Tzn. dajesz i masz. Właśnie na tym polegli u nas Chińczycy przy drogach. Dawali łapówki, ale NIC to nie dawało. Dziesięć łapówek dla dziesięciu osób skutkowało załatwieniem NICZEGO, w co nie mogli uwierzyć.

Co do Empiku, to mają pytanie w formularzu "Jakie są Pana/Pani oczekiwania finansowe netto (na rękę) na 3/4 etatu? "

Romek Pawlak pisze:A to Empik oferuje etat? Bo jakoś mi się zakorzeniło, że większość pracowników to z agencji pracy, za stawkę godzinową...

Co do tej sprzedaży, owszem, masz rację, Kamiko, ja i tak nie sprzedawałbym w ten sposób, ale zasada mnie irytuje.
Aczkolwiek przykład z Chinami mocno legendarny, bo to jednak nie wygląda tak pięknie, koneksje i łapówki liczą się chyba nawet bardziej niż w Polsce

tak empik oferuje etaty Ja pracuję na pół i mam jakoś czas na pisanie i przy okazji zarabiam 920 złotych netto miesięcznie i mi na początek wystarczy. Później rozejrzę się za lepszą pracą

O łapówkach:

W RFN firma daje łapówkę by zdobyć kontrakt. Po czym inwestycja jest oczywiście wykonana na czas i ściśle zgodnie z planami.

W Polsce firma daje łapówkę inwestycja powstaje z trzyletnim poślizgiem, przez kolejny rok usuwa się 5000 usterek - ale stadion jakoś tam powstaje.

w Rosji firma daje łapówkę, dostaje kontrakt inkasuje zaliczkę po czym znika by zrobić miejsce dla kolejnej firmy która da łapówkę by złapać kolejny kontrakt a inwestycja nie powstaje nigdy.

*

a 920 netto za połówkę to jak na nasze warunki całkiem przyzwoicie...
choć podoba mi się system połówek etatu który jest w Szwecji - tam jak masz pół zasuwasz dwa tygodnie normalnie i dwa tygodnie masz wolnego...

dodajmy że z tej połówki dom na wsi postawisz...

Monivrian pisze:

Romek Pawlak pisze:A to Empik oferuje etat? Bo jakoś mi się zakorzeniło, że większość pracowników to z agencji pracy, za stawkę godzinową...

tak empik oferuje etaty Ja pracuję na pół i mam jakoś czas na pisanie i przy okazji zarabiam 920 złotych netto miesięcznie i mi na początek wystarczy. Później rozejrzę się za lepszą pracą

O, to mnie zdziwiłaś - i to pozytywnie. 900 zł za połówkę etatu, to już nie taki zły pieniądz.
Moja uwaga dotyczyła tego, że raczej słyszy się o zatrudnieniu przez agencje pracy tymczasowej - i ja sam znam parę takich osób.
No to masz okazję przeglądać książki przy okazji

O, to nieźle - ja czytałam opinie osób, które dostawały tyle za 3/4 etatu i były terroryzowane przez kierowników (jak nie sprzedaż umbrelli to cię zwolnię! - osobiście nienawidzę, gdy mi przy kasie polecają te buble, skoro i tak płacę tam ciężkie pieniądze. A przy pytaniu: "Dopłacamy za reklamóweczkę?", muszę głęboko odetchnąć, by nie powiedzieć: "Za noszenie torebeczki z WASZYM logo, to wy powinniście MNIE zapłacić!"

Może to tylko moje doświadczenia, ale tylko jeden raz natknęłam się w Empiku na naprawdę miłego pracownika, który sprawdził mi, co chciałam i przyniósł towar, bez wrażenia, że robi mi łaskę. Powiedział, że to jego pierwszy dzień