Latest post of the previous page:
Nie no nie



Moderatorzy: Poetyfikatorzy, Weryfikatorzy, Moderatorzy, Zaufani przyjaciele
Latest post of the previous page:
Nie no nieA bo ja wiem? Zawsze możemy się upewnić na priva, aby nie obgadywać publicznieMarcin Welnicki pisze: Navajero: Jestem pewien, że znasz autorów, o których myślę![]()
Wiesz, ja nie sądzę, aby wśród pisarzy było choć dwóch na tym samym poziomie. Zawsze któryś jest w czymś lepszy. To, że ktoś pisze przyzwoicie ( inaczej by go nie drukowali), nie oznacza, że inni nie robią tego lepiej. No i ci właśnie zgarniają pulę...Marcin Welnicki pisze:Nie sądzę, żeby ich proza była gorsza od innych, czy jest lepsza, to już kwestia gustów.
Tak, to prawda. Oni mają nawet u nas zagwarantowany taki poziom promocji ( już w umowach) o jakim większość polskich autorów nie może nawet marzyć. No, ale to inostrancyMarcin Welnicki pisze:
Rzeczywiście, pisałem wyżej o tym, że wydawnictwa średnio promują autorów, więc, tak jak mówisz, szanse są raczej wyrównane... ale pamiętaj też, że konkurują z nimi również autorzy zagraniczni, a Ci mają często dość duże kampanie reklamowe.
No to strzelaj (na priv)A bo ja wiem? Zawsze możemy się upewnić na priva, aby nie obgadywać publicznie
I to trochę prykre, bo mogliby robić te same pieniądze na rodzimych autorach. Popyt jest. Ta sytuacja mi przypomina trochę paradoks więźniaTak, to prawda. Oni mają nawet u nas zagwarantowany taki poziom promocji ( już w umowach) o jakim większość polskich autorów nie może nawet marzyć. No, ale to inostrancy
Na pewno nie publicznie, nie mam w zwyczaju obgadywać konkurencji. IMO powinna w tym - jak i w każdym innym - środowisku obowiązywać elementarna solidarność i przyzwoitość. Wiadomo, że wytykając cudze błędy czy niedociągniecia, kreujemy się na tego lepszego autora. Nie muszę reklamować się w taki sposób.Marcin Welnicki pisze:No to strzelaj (na priv)A bo ja wiem? Zawsze możemy się upewnić na priva, aby nie obgadywać publicznieMoże rozpocznie to burzliwą dyskusję na temat wartości lub bezwartościowości twórczości tegoż autora
To nie jest zły pomysł. Jak ktoś mieszka na zadupiu i miałby jechać kilkadziesiąt km do miasta po książkę, to łatwiej mu zamówić na allegro bo koszt przesyłki będzie podobny do kosztów podróży. Troszkę egzemplarzy tak zejdzie. choć wiadomo, że to będzie niewielki procent.iska36 pisze:Efekt z góry wiadomy.
Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”