Latest post of the previous page:
Nasze życie składa się z wygodnych uproszczeń: teoretycznie facet spod budki z piwem może okazać się lepszym diagnostą od Twojego lekarza ( kto wie, może to ordynator szpitala wojewódzkiego na urlopie?), ale jak Ci coś dolega to podrepczesz do przychodni, a nie pod budkę z piwem, prawda?Thana pisze:Osądzanie z góry: "nikt go nie chciał i dopóki nie udowodni, że tak nie było, jest zerem" to wygodne uproszczenie, nic więcej. Dopóki nie przeczytamy, nic tak naprawdę o dziele nie wiemy. A nasze osądy to zwykłe domysły.
Nb. odnoszę wrażenie, że ta dyskusja staje się coraz bardziej jałowa, a argumenty coraz bardziej odjechane, tak, że chyba sobie odpuszczę, bo nie widzę się w roli obrońcy okopów Świętej Trójcy. Jeśli ktoś nie widzi różnic między samizdatem, a wydawaniem w normalnym trybie, to ma problem. Ale to wyłącznie jego problem. Mnie nic do tego.