Baśka Sęk pisze:Icy, bardzo mi miło, dziękuję i życzę dobrej lektury!

Podziękuj forumowym krytykom.

To trochę jak z sytuacją, gdy przedstawiciele kościoła nawoływali niemal do palenia książek Dana Browna czy serii Harry'ego Pottera "bo zło". Efekt był taki, że wiele osób, które nie zwróciłyby normalnie uwagi na te książki, uznały za stosowne je przeczytać, by móc zabrać głos w dyskusji. Nie zawsze czytanie powieści wywołującej kontrowersje wychodzi człowiekowi na dobre np. saga Zmierzch. Ale czegokolwiek by nie powiedzieć o cyklu o cierpieniach nieznośnej Belli i cholernie ckliwym Edwardzie, to jednak tej sadze udało się wyróżnić, zyskać miliony fanek i miliardy antyfanów. Równie dobrze powieść mogła przepaść w mrokach niepamięci. A jednak coś tam napędziło marketing...