Wydanie tekstu publikowanego w Internecie

1
Witam!

Mam w planach, by przesłać zbiór opowiadań do wydawnictwa Runa. Oczywiście nie teraz, dopiero, gdy się odpowiednio podszkolę. Czytając warunki nadsyłania tekstów to wydawnictwo nie mówi nic o tym, że "Wcześniej publikowane teksty nie będą przyjmowane."
Stąd moje pytanie: Czy można(ogólnie) wysyłać do wydawnictw te teksty, które publikowało się wcześniej w Internecie? Obrałem taktykę(może niezbyt skuteczną), by wrzucać tutaj teksty do weryfikacji i później je odpowiednio poprawiać. Będę też dawał je kumplom itd. Poprawione w ten sposób teksty będą przecież nieco lepsze (Wiem, że pewnie nie wystarczająco, ale dalej będę próbował je oszlifować)

2
Szlifuje się warsztat, nie prace. Prace można napisać i poprawić (to drugie nawet super-konieczne).

Publikacja w Internecie to także rodzaj publikacji, jak zresztą sama nazwa wskazuje. Nie orientuje się w tym dokładnie, ale po usunięciu tekstu chyba jest on uznawany jako niepublikowany.
"Siri was almost sixteen. I was nineteen. But Siri knew the slow pace of books and the cadences of theater under the stars. I knew only the stars." Dan Simmons

3
Chyba gdzieś już widziałam dyskusję na ten temat.
kubilinku (ło matko i córko :P), jeśli zamieściłeś tekst w sieci, to wystarczy wpisać jakiś wyraz z twojego opowiadania w wyszukiwarce. Myślę, że doświadczony redaktor również wpadłby na ten pomysł. Nawet jak usuniesz, to i tak może zostać ślad przez jakiś czas. Wówczas wyświetli się, że coś takiego było, lecz nie można już odczytać. Poza tym zastanów się, czy na miejscu redaktora zapłaciłbyś za tekst, który wszyscy mogą sobie poczytać w necie za friko, a nie kupując w postaci książki czy periodyku?
http://society6.com/annapietrawska

4
Tekstów, które chcesz publikować papierkowo nie publikuj na portalach, gdzie nie ma możliwości usunięcia (np. na Fabrica Librorum). Na WM jakoś da się to załatwić, więc strachu nie ma. Nawet lepiej, z komercyjnego punktu widzenia, zrobić sobie małą reklamę (brrr... jak paskudnie to brzmi) tekstu przed wydaniem.
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.

5
Ale teksty publikowane w internecie, rzadko są chętnie publikowane w wersji papierowej. Zdarza się, ale rzadko. Już lepiej wrzucać na forum fragment, jak kogoś zainteresuje, to przesłać mu dalej, zapytać któegoś z weryfikatorów na priv czy nie oceni.

Niby reklama, ale wielu kręci nosem. Czasopisma i wydawnictwa bardzo często zamieszczają klauzulę, że tekst nie może być nigdzie wcześniej publikowany. A więc nawet na forum. Owszem, z forum można skasować, ale jeden kolega tłumaczył mi ostatnio jakie to jest naiwne myślenie, że ludziom się wydaje, że jak dadzą usuń, to mają problem z głowy. Otóż nie, wszystko co piszemy w necie, komentarze na stronach i forach, to tak szybko nie przepada i gdzieś krąży w cyberprzestrzeni...

6
Z ciekawości... Jak by było w sytuacji odwrotnej? Chcemy opublikować swój tekst np. na stronce autorskiej po wcześniejszym opublikowaniu go gdzieś w czasopiśmie? Do dogadania z wydawcą czy problemy są?

7
Zależy jaką umowę podpiszesz z wydawcą, ale sprawa raczej do dogadania - vide Dukaj, który na swojej stronie sporo takich zamieszcza.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

8
kiedyś czytałam, że jeśli opublikowałeś tekst na swojej stronie autorskiej, i tak mogą to wydrukować. niestety nie pamiętam w jakim wydawnictwie/czasopiśmie była taka klauzula, ale była. poszukam i jeśli znajdę, podam linka, żeby wszyscy mogli zerknąć.
It's not easy, but it is simple.

10
padaPada pisze:może i mogą, ale czy zechcą? przecież nikt im nie każe :)
wiem, wiem, chodzi o to, że widziałam klauzulę, że dopuszcza się wcześniejsze opublikowanie na stronie autora. wciąż szukam, ale nie mam zbyt wiele czasu. może już to zmienili, ale jestem pewna, że gdzieś widziałam taki zapis :P
It's not easy, but it is simple.

11
To byłby jakiś wyjątek. Generalnie wydawnictwa i pisma chcą tekstów nigdzie niepublikowanych, taka klauzula jest w większości umów. Co innego publikacja tekstu na stronie autora po fakcie jego wydania.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

13
Nie wiem, na razie nie chce mi się robić strony autorskiej, więc nawet się nad tym nie zastanawiałem ;) Może za dwadzieścia książek... :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

14
ohh, już znalazłam:
Nie lubimy zbędnego powielania informacji. Jeśli swym nowym artykułem, opowiadaniem czy obrazem chcesz się pochwalić wszystkim portalom, magazynom sieciowym itd., prosimy – śmiało pomiń „Esensję”. Przyjmujemy do publikacji tylko teksty oraz grafikę (komiksową i tradycyjną) do tej pory niepublikowane, niedostępne w innym zakątku sieci, zwłaszcza w innych nam podobnych serwisach. Ewentualny wyjątek czynimy dla stron domowych Autorów, jeśli jednak ową stroną domową jest dział portalu graficznego czy inne forum literackie – dziękujemy, poczekamy na następne, niedostępne tam prace.
czyli jednak nie miałam racji - ten ewentualny wyjątek :P
It's not easy, but it is simple.

15
Navajero pisze:Nie wiem, na razie nie chce mi się robić strony autorskiej, więc nawet się nad tym nie zastanawiałem ;) Może za dwadzieścia książek... :)
czyli trzeba mieć na koncie +20 ;)
to ja bym mógł zrobić ;)

Tyklo po co i co tam umieścić?

Swoje zdjęcia z dzieciństwa?
Skany becennych rekopisow z czasów gdy miałem 13 lat? ;)

Może kiedyś zrobię ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”