Osobiście uważam, że jest to świetny pomysł - na dodatek o "stałej" profesjonalnej szkole pisania nie słyszałem, jedynie o warsztatach odbywających się od czasu do czasu.
Trudno mi jednak wymienić, czego bym chciał tam się nauczyć (W końcu, jeżeli pozna się większość elementarnych prawd, pozostaje tylko praca nad stylem poprzez pisanie, a na to nie ma teorii). Czytałem pańskie warsztaty zamieszczone na Portalu Pisarskim - myślę, że czegoś w ten deseń: jakieś podstawowe reguły (dla początkujących), typu: niestosowanie większej ilości zaimków itp.
Dobrym pomysłem, według mnie byłoby zweryfikowanie krótszego tekstu literackiego jednego z uczestników i publiczne "wytknięcie błędów" - przy tym nie uczyłby się tylko autor pracy, ale też inni.
Myślę, że uczestnicy zasypią tam pana (oraz innych ewentualnych pisarzy) gradem pytań dotyczących pisania i problem sam się rozwiąże.
Tak czy inaczej: może pan liczyć na moją obecność

„Przekupić można każdego. Tyle, że jedni cenią się bardziej, drudzy zaś mniej.”