886

Latest post of the previous page:

Andrzeju, zgodziłbyś się na krótki wywiad dla mojego serwisu o fantastyce i horrorach? (adresu nie podam, bo nie chcę spamować). Wysłałem Ci wiadomosć na PW, ale nie wiem czy doszła :)

888
Andrzej Pilipiuk pisze:
Vialix pisze:zmierzyła wzrokiem ogromną niebieską wystawę z książkami pana Andrzeja i powiedziała coś w stylu "no nieźle, książki z tym całym Wędrowyczem na pół sklepu, pewnie ma facet kasy jak lodu. też bym chciała kiedyś napisać coś takiego i do końca życia odcinać kupony".
no ba - odcinam kupony cały czas - pierwszy jakub wyszedł 7 lat temu i ciągle się sprzedaje. 10-15 sztuk a jak dobry miesiąc to nawet 20 sztuk zejdzie ;)
Ja ostatnio kupiłem, więc pewnie nabiłem Ci licznik ;)

890
W innym temacie wypisałeś zawody znanych pisarzy, znalazłam tam coś takiego:
dr j.sobota (o ile toto można pisarzem nazwać) filozof
Skąd taka opinia? ;) Bo jeśli myślimy o tej samej osobie, to ma facet jakiś dorobek literacki. Jakiś czas temu czytałam jego opko w NF, całkiem mnie się podobało.
Jakieś osbiste pobudki, czy jeszcze co innego?
"Niechaj się pozór przeistoczy w powód.
Jedyny imperator: władca porcji lodów."

.....................................Wallace Stevens

891
1) uważam filozofię za oszukańczą i pasożytniczą pseudonaukę.

2) dorobek literacki soboty (celowo mała literą - infamia) jak na 25 lat od debiutu jest praktycznie żaden. za to w tekstach "publicystycznych" uwielbia opluwać, krytykować i pouczać absolutnie wszystkich za wyjątkiem niewielkiej kliki która jeszcze z nim gada.

3) są powody osobiste.

4) trudno szanowac faceta który otwarcie i publicznie łamie podstawowe sandardy zachownia i elementarne zasady moralne.

893
dorobek literacki soboty (celowo mała literą - infamia) jak na 25 lat od debiutu jest praktycznie żaden. za to w tekstach "publicystycznych" uwielbia opluwać, krytykować i pouczać absolutnie wszystkich za wyjątkiem niewielkiej kliki która jeszcze z nim gada.
Czyli krowa, która dużo muczy, mało mleka daje... :P Chociaż, jak czytałam po necie, to recenzje ma bardzo dobre. A z żadnym artykułem, czy felietonem się nie zetknęłam. Mniejsza o to, tak mnie tylko tamta notka zaciekawiła.
"Niechaj się pozór przeistoczy w powód.
Jedyny imperator: władca porcji lodów."

.....................................Wallace Stevens

894
nie neguję że może pisać dobrze (choć kawałki które czytałem były raczej khm...)
cóż hitler też malował niebrzydkie akwarelki...

pisywał felietony parę lat temu w nowej fantastyce - poszukaj archiwalnych numerów

897
poznałem pobieżnie filozofię i nabrałem do niej głębokiego obrzydzenia,
byłem na jednym wykładzie z logiki i postuluję by zlikwidować to świństwo razem z filozofią.

co do teologii nie mam zdania bo jaoś omijalem ten temat

898
Andrzej Pilipiuk pisze:poznałem pobieżnie filozofię i nabrałem do niej głębokiego obrzydzenia,
byłem na jednym wykładzie z logiki i postuluję by zlikwidować to świństwo razem z filozofią.

co do teologii nie mam zdania bo jaoś omijalem ten temat
lda mnie natomiast teologia to coś znacznie gorszego od filozofii.
filozofia tez jest podejrzana, szczególnie ta nie mająca przełożenia na rzeczywistość (z drugiej strony jak to sprawdzić?), natomiast teologia to pseudonauka o czymś, czego nie ma ;) gdyby nie pretendowała do bycia nauką, to bym nic nie mówił, ale nauka? no bez przesady ;)
Leniwiec Literacki
Hikikomori

899
Andrzej Pilipiuk pisze:1) uważam filozofię za oszukańczą i pasożytniczą pseudonaukę.

Haha. Za to zdanie moja koleżanka byłaby gotowa zabić! I nie należy filozofów pytać o motyw, przyczyny egzystencjalno-metafizyczne wystarczą.

Ja tam lubię filozofię starożytną i może Kanta jeszcze. Nasz profesor filozofii był super, jego wykład zawsze był przyjemny, choć czasem się przysypiało.

Za to ćwiczenia z filozofii z pewną filozofką, która do poduszki czytała w ramach lekkiej rozrywki opasłe tomy wywodów współczesnych filozofów, cytując nam strony, a czasem nawet i wersy, śniły mi się czasem po nocach. Niesamowite zajęcia - niby mówiliśmy po polsku, teksty były po polsku a za cholerę nie dało się zrozumieć prawie ani jednego słowa. Nikomu nie życzę, aby mu się przedświty świadomości śniły po nocach.

Dla garstki wybrańców prawdy objawione, dla reszty świata szkodliwy bełkot.

900
byłem na jednym wykładzie z logiki i postuluję by zlikwidować to świństwo razem z filozofią.
Czy wszystkie fundamentalne sądy opierasz na tak mocnych przesłankach?
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.

901
icy_joanne pisze:Za to ćwiczenia z filozofii z pewną filozofką [...] śniły mi się czasem po nocach.
Ja za to akurat ćwiczenia z filozofii wspominam dobrze, za to wykłady... Nie śniły mi się po nocach prawdopodobnie dlatego, że nic a nic z nich nie pamiętałem w pięć sekund po wyjściu z sali.

http://mateusz.pl/wdrodze/nr318/318-03-wlodek.htm
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

Wróć do „Strefa Pisarzy”