
Ohayo... Ekhm, witam.
1Witam. Z moim przedstawieniem się może być mały problem, ponieważ zupełnie nie mam na nie pomysłu... Niech to. Od dłuższego czasu jestem studentką historii, a od dobrych paru lat nie mogę żyć bez napisania chociażby kilku słów w formie opowiadania... Kocham fantastykę, a szczególnie tytuły związane z aniołami i demonami, choć dobrym, średniowiecznym fantasy również nie pogardzę. Jakiś czas temu zaczęłam się również interesować wszelkimi tytułami (może prócz typowych romansideł), których akcja osadzona jest w XVIII/XIX/początkach XX wieku. Cóż, to zboczenie wynikające chyba z kierunku kształcenia. Z moim pisaniem jest taki problem, że ciężko skończyć mi cokolwiek co już zacznę, mimo że pomysłów roją mi się w głowie tysiące, więc możliwość wydania czegokolwiek (jeśli to coś spełniłoby oczywiście wszystkie wymogi wydawnictwa...) jest dla mnie zupełnie nierealna. Na koniec dodam, że zastanawiam się czy "popełnić samobójstwo" wrzucając tu fragment tego, co aktualnie piszę. To byłoby na tyle od maniakalnej historyczki 
