Hej ! :)

1
Witam wszystkich. Nazywam się Ola i moja przygoda z pisaniem zaczęła się niespełna rok temu. Piszę opowiadania z różnych dziedzin, ale zawsze najbardziej przyciągała mnie fantastyka. Fascynują mnie książki typu "Igrzysk Śmierci" Suzanne Collins oraz powieści Nicholasa Sparksa (wiem, to w ogóle inna bajka). Swego czasu wciągnął mnie także Harry Potter, którego również bardzo cenię.

Jestem dyslektykiem, a mimo to piszę. Jak to mówią, nie ma rzeczy niemożliwych :) Chciałabym stawać się coraz lepsza w tym co robię i mam nadzieję dużo się tutaj nauczyć. Oczywiście też służę wszelką pomocą dla innych.
Happy Birthday Ms. No one

2
Hej, dziecię czasu - wykarmiony na Harrym dyslektyk! :D Powodzenia w tworzeniu!
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

4
Hej!

W pełni Cię rozumiem, swego czasu również zmagałam się z tym problemem.

Teraz uważam, że dysleksja to wymówka dla leniwych. Szanuję każdego, kto się stara mimo tej trudności. Ciebie zatem również, bo widzę poprawnie napisaną treść :) Z takich ciekawostek w temacie: Jestem mgr terapii pedagogicznej i wychowania wczesnoszkolnego. Razem ze mną ten tytuł otrzymały osoby, które wdały się swego czasu w ostrą awanturę z jednym profesorem.
Chodziło o to, że profesor odmówił im zaliczenia pracy pisemnej (pisanej w domu, nie na egzaminie) z powodu nawału błędów. Tu zasłaniali się zaświadczeniami, jakby to były tarcze ochronne, zwalniające ich ze wszelkiej odpowiedzialności za pisanie "który" przez u. I nie obchodziło ich, że na napisanie pracy mieli pół roku. Nie ważne było też, że szkoła ma im dać uprawnienia do objęcia stanowiska nauczyciela w klasach 1-3 - a oni sami zatrzymali się w pewnych elementach rozwoju na tym etapie edukacji (czytając sylabicznie, o zgrozo).

Generalnie dyslektycy mają pewną trudność w nauczeniu się ortografii - dokładnie tak samo jak osoby, które mają podobny problem z matematyką. Nie jest to jednak poza ich zasięgiem (chyba, że stwierdzono niepełnosprawność umysłową w stopniu minimum lekkim) - wtedy owszem.

Zatem pisz, dyslektyczko, bo żadna to przeszkoda dla ambitnej osoby. Masz trochę bardziej pod górkę, niż inni, ale jeśli się starasz i walczysz z tą słabością, to ja będę pierwszą, która kupi Twoją książkę - choćby była o wodzie mineralnej.

5
Dziękuję za tak miłe słowa! Owszem jest mi przez to ciężko, bo muszę wkuwać niemal, że na pamięć zasady ortografii i interpunkcji, żeby nie powtarzać tych samych błędów wciąż i na nowo. Cieszę się jednak, że odnalazłam w sobie chęć do pisania i tworzenia, bo przez to kształtuję się coraz bardziej i moje błędy stopniowo się zmniejszają.
Happy Birthday Ms. No one
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”