Witam

1
Witam wszystkich! Jestem Airtnat – pedagog, historyk i finansista. Piszę, jak zapewne większość forumowiczów, od kiedy pamiętam. Był w moim życiu okres, kiedy pisałam nieustannie, nie rozstając się z grubym zeszytem ani na chwilę. Niestety ostatnie trzy lata upłynęły pod znakiem pisania okazjonalnego i pozbawionego sumienności. Pojawienie się na tym forum jest dla mnie rodzajem terapii, która ma mnie zmotywować do częstszego przelewania myśli i pomysłów na papier.

Przez całe życie zbieram doświadczenia z różnych dziedzin stając się powoli człowiekiem orkiestrą, ale poza przyczynami czysto praktycznymi, w rodzaju lepszych perspektyw zawodowych, zawsze odzywa się w mojej głowie mały głosik mówiący „ucz się, może to przyda ci się do pisania”. Posłuszna głosikowi zamierzam wreszcie spróbować skorzystać z wiedzy akademickiej w bardziej rozrywkowy sposób. Bo pisanie jest dla mnie właśnie rozrywką i nie mam ambicji wydawania czegokolwiek. Nie zmienia to faktu, że chciałabym pisać lepiej a w tym forum upatruję szansy na osiągnięcie tego celu. W moim najbliższym otoczeniu brakuje osób zainteresowanych pisaniem, więc jestem tutaj aby usłyszeć trochę (mam nadzieję, że jednak nie za dużo) obiektywnej krytyki i być może (oby!) umilić komuś czas moim amatorskim bazgraniem. Chętnie też poznam innych ludzi czerpiących przyjemność z pisania.

Jeszcze raz witam Was serdecznie :)

3
Cześć, Airtnat!

Chętnie zobaczę Twoją orkiestrę w akcji, kiedy skończy się kwarantanna :)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

Re: Witam

4
Airtnat pisze:Pojawienie się na tym forum jest dla mnie rodzajem terapii, która ma mnie zmotywować do częstszego przelewania myśli i pomysłów na papier.
To może jakiś maratonik?

Witaj na forum, Airtnat :)

5
To może jakiś maratonik?
olla, Airnat dopiero weszła, a Ty już z maratonem wyskakujesz?
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

6
Dziękuję za powitanie! Już przelewam na papier drobne opowiadanie, żeby miało czas jeszcze przez parę dni dojrzeć na dysku przed opublikowaniem. Wolę dłuższe formy, ale zwykle kończy się na tym, że piszę kilkadziesiąt stron, przestaję i nie mogę wrócić a rzecz nie jest nawet blisko zakończenia fabuły. Także jedno z moich postanowień to opisywać krótkie historyjki od początku do końca. Jest w trakcie realizacji :)

Idę zwiedzać forum, bo muszę ze wstydem stwierdzić, że jeszcze tego solidnie nie zrobiłam.
olla, chyba nie jestem gotowa na maratony ;)

7
B.A.Urbański pisze:Airnat dopiero weszła, a Ty już z maratonem wyskakujesz?
Właśnie - weszła. A mogłaby wbiec z piskiem zelówek i rozwianym włosem... No dobra, trochę mnie poniosło. Ale maratony to świetna sprawa na "dzień dobry", kiedy chcesz sobie wyrobić nawyk regularnego pisania. Głupio nie przysiąść nad klawiaturą, jak już się człowiek zobowiązał, a po 30 dniach przysiadania samo zaczyna się pisać, nie wiadomo kiedy.

[ Dodano: Sro 17 Kwi, 2013 ]
olla, chyba nie jestem gotowa na maratony ;)[/quote]

To trochę tak, jak z wychowywaniem dzieci - mało kto czuje się gotowy, ale jak już są, to jakoś idzie. Trzeba po prostu spróbować*


*jako bezdzietna stara panna niewątpliwie wiem, co mówię ;)

8
olla pisze:To trochę tak, jak z wychowywaniem dzieci - mało kto czuje się gotowy, ale jak już są, to jakoś idzie. Trzeba po prostu spróbować*

*jako bezdzietna stara panna niewątpliwie wiem, co mówię ;)
Pienkne :)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

9
Jako pedagog uważam, że dzieci są prostsze w obsłudze niż tekst pisany (a zwłaszcza przecinki - mój wielki wróg to wkradający się nie tam gdzie trzeba, to uciekający z właściwego sobie miejsca). Chociaż dziecka samego sobie bym nie zostawiła na trzy lata, tak jak pisania, co jest jednak pewnym utrudnieniem. olla, mam długie naturalnie kręcone włosy, które w stanie rozwianym nadają mi wygląd wiedźmy bez konieczności dodatkowej charakteryzacji. Dlatego będę poruszać się ostrożnie ;) Wiem, że nie mogę przez okres kwarantanny dodawać tekstów do zweryfikowania, ale nie umiem znaleźć w regulaminie, jak jest z konkursami. Bo bardzo mnie kusi ten "o jasną stronę mocy". 10 000 znaków to niewiele, a jutro będę przemierzać Polskę autobusem, więc czasu będę mieć aż za dużo. Jakaś historia też już w głowie powstała.

Przepraszam za rozpisywanie się. Mojego gadulstwa nie umiem ukryć w żadnej formie komunikacji :( Jeśli zboczyłam z tematu powitalnego - wybaczcie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron