Thana pisze:Cześć.
Rapsodia pisze:Mnie blokuje np. myślenie, że pisanie jest jakąś wyjątkową czynnością.
Mogłabyś rozwinąć? Co to znaczy "wyjątkową czynnością" w tym przypadku? Skąd się to myślenie w Tobie bierze? Dlaczego blokuje i co robisz, żeby tę blokadę pokonać lub ominąć? Bardzo mnie te sprawy interesują.

Pisanie jest dla mnie najwyższą formą sztuki, bo za pomocą słów kreuje się własny świat, który oddziaływuje na czytelnika. W pewien sposób zmienia rzeczywistość. A osoba pisząca robi to swoimi słowami, swoim mózgiem. Można umrzeć a książka po nas zostaje i dalej wpływa na ludzi. Tylko musi być dobra. I to mnie blokuje, bo we wszystkim za co się biorę muszę być dobra. Jestem strasznie strasznie ambitna i czasami utrudnia mi to życie. Sama myśl, że mogę zrobić coś słabo jest bolesna. Dlatego krytyka słabo na mnie działa, bo sama dla siebie jestem najsurowszym krytykiem.
A co robię, żeby ominąć blokadę- powtarzam sobie, że narazie wystarczy, że zmuszę się do wysyłania moich tekstów na konkursy, do pokazywania ich ludziom i zbierania opinii. Moje wyróżnione opowiadanie mój mąż przeczytał dopiero po konkursie, bo się żenowałam, że będzie beznadziejne. I to tak, że aż mnie skręcało w środku.
Teraz mam wysłane dwa opowiadania- to pomyśl jak się czuję

Ale z drugiej strony jestem z siebie dumna, że zmusiłam się, żeby komuś pokazać jak piszę, bo rozumowo wiem, że dobrze.
Jak piszę to powtarzam sobie, że jestem najlepsza

I że teraz ćwiczę i zbieram doświadczenia, żeby napisać książkę

To mnie odblokowuje i nie wstydzę się swoich szalonych pomysłów.
A czemu pytasz? Masz podobny problem?
Co do mojego zawodu: kocham książki i kocham nieruchomości

Zajmuje się sprzedażą nieruchomości komercyjnych- biurowce, magazyny, lokale usługowe, grunty. Do tego całe przygotowywanie nieruchomości do sprzedaży, negocjacje. Uwielbiam to, chociaż zawsze wracam do domu późno i zmęczona, więc muszę się bardzo zmuszać do pisania.
"Optymizm to obłęd dowodzenia, że wszystko jest dobrze kiedy nam się dzieje źle "