Osobiście lubię jak sie krew leje w książkach, ale większość moich opowieści jest bardziej skierowanych na relacje międzyludzkie. Moim zdaniem ostatnio jakoś za dużo "scen" w książkach i krwi niż uczuć i brakuje mi tego. Choć lubię te klimaty Mam w domu nadmiar książek o takiej tematyce