Miło mi powitać wszystkich. W sumie nie wiem czemu wcześniej już się nie zarejestrowałem, bo przyznam iż trochę wiedzy z treści tu zawartych czerpałem, a i więcej można jej tu zyskać (mam nadzieję że nie przyznałem się do ciężkiego grzechu). Również chcę się stać (kiedyś) aktywną częścią waszego gremium i liczę iż będę też pomocny.
Przy okazji, jak w nicku, mam na imię Krzysiek, mam 28 lat i jestem ze wsi spod Krakowa, aczkolwiek aktualnie za granicą (choć mam nadzieję że już niedługo).
2
Witaj na wery 

"Właściwie było to jedno z tych miejsc, które istnieją wyłącznie po to, żeby ktoś mógł z nich pochodzić." - T. Pratchett
Double-Edged (S)words
Double-Edged (S)words
4
Pierwszy napisany tekst (jeszcze nie książka, aczkolwiek oczywiście liczę że się uda) ma charakter pasujący pod powieść awanturniczo - psychologiczną, właśnie taki styl mi pasuje, choć niekoniecznie by bohaterami byli ludzie "z ciemnej strony mocy".
5
To jest pierwsze co kiedykolwiek napisałeś czy pierwsze, co chcesz wydać?
Cześć :-)
Cześć :-)
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
6
Nie wiem czy moją pisarską przeszłość można nazwać pisaniem, zależy jak wąską miarą się posłużyć.
Już w podstawówce coś pisałem, to były przygodowe opowiadania o trzech dobrych przyjaciołach. Trwało to trochę, w międzyczasie nawet rysowałem (choć... moment, ja nie rysuje, to były takie szkielety ludzi chyba wiesz o co chodzi. Tworzyłem jakieś historyjki w postaci komiksowej. Nawet raz obniżyłem poprzeczkę i robiłem "komiksy" o przygodach chmur). Tak coś długiego i z myślą że może bym to wydał to zacząłem pisać gdy miałem dwanaście lat. Niesiony książką Rudy Orm o wikingach, zacząłem pisać swoją. Trochę tego napisałem, ale w końcu mi dysk padł i tekst niestety razem z nim.
Już w podstawówce coś pisałem, to były przygodowe opowiadania o trzech dobrych przyjaciołach. Trwało to trochę, w międzyczasie nawet rysowałem (choć... moment, ja nie rysuje, to były takie szkielety ludzi chyba wiesz o co chodzi. Tworzyłem jakieś historyjki w postaci komiksowej. Nawet raz obniżyłem poprzeczkę i robiłem "komiksy" o przygodach chmur). Tak coś długiego i z myślą że może bym to wydał to zacząłem pisać gdy miałem dwanaście lat. Niesiony książką Rudy Orm o wikingach, zacząłem pisać swoją. Trochę tego napisałem, ale w końcu mi dysk padł i tekst niestety razem z nim.