Witam serdecznie wszystkich miłośników literatury (większych, mniejszych, tych, którzy kochają ją od zawsze, i tych, którzy dopiero zaczynają ją kochać;)

Jestem Justyna Towarek i pragnę poinformować, że okruch czasu temu na rynek czytelniczy weszły moje książki: "Bohater Gombrowicza i Lema wobec chaosu rzeczywistości" oraz "Porcelanowe portrety". Pierwsza książka ma charakter popularnonaukowy i wyłania się z niej obraz człowieka zagubionego, człowieka szukającego prawdziwego ''ja", nieumiejętnie wybierającego, zdezorientowanego, garnącego się do ludzi, lecz jednocześnie od nich uciekającego, kogoś kim możesz być ty, mogę być ja, są elementy kierunków filozoficznych, teorii badawczych, ale w centrum stoi człowiek - profil postaci został wyciągnięty z dwóch wspaniałych, ale może niezbyt znanych, a może nie do końca cenionych dzieł: "Kosmos" i "Śledztwo".

Druga książka to cykl opowiadań. Jest osiem postaci, więc osiem odrębnych historii. Są trochę mroczne, prawdopodobnie trochę straszne, ale ten strach rysuje się z nas, z tego, co potrafimy zrobić sobie, zrobić innym. Są intrygi, jest okrucieństwo, szalony umysł, samotność, rozpacz i potworny ból, jest żal, doświadczenie, piękna kobieta, mściwa dziewczynka, ogromna rola marzeń, zepsuta dusza, drobiazgowa obserwacja przyrody, a w niej ludzi.

Jestem ciekawa opinii, upodobań, wrażliwości na język, na zmysły. Który bohater jest sympatyczny, a który irytuje i dlaczego. Czyja historia mogłaby mieć swoją kontynuację, jakie wzbudziły refleksje?

Zapraszam do lektury!

Książki na ten moment można zakupić w księgarniach internetowych typu: zaczytani.pl, gandalf.pl, merlin.pl, ksiegarniarubikon.pl, akademicka.pl.

Zapraszam również na mojego bloga: blacklady.blogujaca.pl
Tam można dowiedzieć się choć trochę o mnie;)

Ucieszy mnie, gdy znajdą się chętni do dyskusji, bowiem rozmowa, literatura, czytanie wprowadza w zupełnie inny świat niż ten, który nas otacza.

Dobry wieczór Justyno, witaj na wery

Twoje książki mają bardzo ciekawe okładki.

Gratuluję debiutu.
Jaką drogą trafiłaś na wery? Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej.

Strzała blacklady, Wery to portal na którym wszyscy na wszystkim się znają:) Wyciągnąłem przed chwilą łopatkę z dzika z zamrażarki, do południa muszę się wyrobić z obiadem. Nie mam pomysłu na surówkę.

Witaj Marcinie;) Miło mi to "słyszeć" czytając;) Starałam się podpowiadać wydawnictwu, co powinno się na nich znaleźć, by najlepiej odzwierciedlały i moją duszę, i atmosferę książek.

Humanozerca - dziękuję;) Wpisałam w google "najlepsze forum literackie" - ot cała tajemnica jak się tu znalazłam. Lubię przebywać tam, gdzie ludzie cenią literaturę i wręcz się w niej "zanurzają". Mam zamiar pozostać na dłużej;)

pan_ruina - witaj! Surówka z kapusty pekińskiej, marchewki, kukurydzy i szczypiorku zawsze się sprawdza;)

Świetnie, że na wery pojawił się nowy filolog polski

Filologia polska jest teraz dla marzycieli, bo to, co na pewno gwarantuje to brak ofert na rynku pracy, ale... z moją literacką duszą nie wybrałabym innych studiów;)