Fragment nie wiem czego

1
Ahoj!

Azara z tej strony, konto na forum założyłam i jakoś do tej pory nie po drodze było mi do tego działu. Ale jest czwarta nad ranem, jestem śpiąca i nie mogę zasnąć, w dodatku stałam się żółta. Tu, na forum, znaczy się. Czy od zawsze byłam żółta? Matko, kiedyś podczytywałam Weryfikatorium - dawne dzieje... jej, to już z sześć, siedem (osiem?) lat będzie, jak zaczęłam tu zaglądać, a ja nadal krążę wokół będę pisarką! kiedyś...? - to żółci nie było. I mi się wydaje, że jak się rejestrowałam, to też żółci nie było... Była? :D Kurde, późno jest, zmęczony mózg mam, szkoda, że zasnąć nie mogę.

(Plotę bzdury! Będę żałować jutro, jak nic!)

Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, chyba. Konto powstało pod wpływem impulsu, że wracam i wracam co jakiś czas na tę stronę, to może zamiast przemykać wśród cieni - w końcu się zarejestruję. No, to zarejestrowałam... i na tyle mi starczyło odwagi. :>
Teraz coś mi skapnęło jej jeszcze troszkę i oto jestem! Do setki brakuje mi jeszcze ponad siedemdziesięciu lat, mimo że w życiu realnym jestem straszną bałaganiarą, w świecie wirtualnym nie lubię nieporządku. Jak piszę (jeśli piszę), kręcę się strasznie wokół wizualnej części mojego teksu. I treści w sumie też. Potrafię rzucić pomysł w diabły, bo zdania wychodzą mi koślawe, po polskiemu. Albo jakaś scena urąga logice i coś - całość - co w zalążku było dla mnie w porządku, nagle budzi niesmak i idzie w diabły. Chyba tymi głupotami i głupotkami próbuję ukryć sama przed sobą, że ja po prostu pisać to nie umiem. ;)

Dużo słów, mało treści. Albo się czegoś nauczę, albo Boże broń, bym znalazła wydawcę. ;)

Khem, w każdym razie, dzieła postu pierwszego dokonałam i teraz pewnie wrócę do łóżka liczyć owce i barany. Dobranoc!

Fragment nie wiem czego

2
Cześć.
Żółć jest tylko od killku/kilkunastu dni. Ona skusiła Cię do odzewu?
Było się nie wstydzić. Sporo niby jesteś na forum, ale niestety w dowodzie jesteś bardzo młodziutka (Rejestracja: 13 cze 2016 22:23), taka świeżynka :P.
Też czasem widzę błędy logiczne w scenach, ale nie rzucam w diabły. Próbuję naprawić.
Miłej zabawy :).
Pisarz miłości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”