Lepiej późno niż wcale. Chciałem odłożyć zakładanie konta do rana, ale przez 21 lat zdążyłem się nauczyć, że odkładanie wszelkiego rodzaju rzeczy potrafi się u mnie ciągnąć przez czas nieokreślony. Dlatego właśnie profil powstał już teraz, a skoro jest to wypada się przedstawić.
Jestem osobą pełną sprzeczności, która wciąż tak naprawdę szuka odpowiedzi na pytanie kim naprawdę jest. Paru spraw jednak jestem już pewny i mogę się nimi nawet podzielić. Przez większość czasu jestem optymistą z czym uparcie walczy kryjący się we mnie realista. Nie było mi dane zrozumieć magicznej mocy kawy, więc energię biorę głównie z niezliczonej ilości herbaty. Kolejną rzeczą, która w moim życiu występuje w niezliczonej ilości są seriale. Do pewnego stopnia uznaję je za supermoc, ponieważ ilość informacji fabularnych jaką posiadam przeraża czasem nawet mnie samego. Mój gust muzyczny można w najlepszym razie określić jako specyficzny. Zaryzykuję oklepanym stwierdzeniem i powiem, że słucham wszystkiego co wpadnie mi w ucho.
Ja wyszedłem z szafy już dobre parę lat temu, ale moja twórczość dalej siedzi w przysłowiowej szufladzie. Jest to spowodowane moim niezadowoleniem z własnej twórczości (z czym staram się walczyć) oraz lękiem przed oceną innych. Wiem jednak, że jeśli nie wystawię się na krytykę to ciężko będzie mi zacząć pracę nad własnym warsztatem pisarskim. Nie mam nic do stracenia, a zyskać mogę wiele. Mam bardzo problematyczny zwyczaj pisania pod wpływem weny. Niestety w moim przypadku wena rzadko kiedy uderza dwa razy w tą samą historię. Efekt końcowy jest taki, że mam wiele rozpoczętych projektów i jeszcze więcej zdezorientowanych bohaterów, którzy nagle stają w miejscu i zupełnie nie wiedzą co ze sobą zrobić. Dlatego też chciałbym sobie wypracować jakąkolwiek pisarską rutynę. Ponadto uwielbiam czytać twórczość innych ludzi, więc nie mogę się doczekać aż zobaczę co forum ma do zaoferowania w tej kwestii.
Jak zwykle trochę mnie poniosło, więc dziękuję każdemu kto przebrnął przez to chaotyczne przedstawienie mojej osoby. Witam wszystkich!
Przywitanie nocną porą
3Zdecydowanie nocna ze mnie istota. Wtedy też przychodzą do głowy najlepsze pomysły

Przywitanie nocną porą
4Hmm krewniak, czy konkurencja?

Witaj

Witaj

“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)
R. Arnold
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)
R. Arnold
Przywitanie nocną porą
5Jak na razie zamierzam konkurować jedynie ze sobą

Przywitanie nocną porą
6Jeśli będziesz szukał tu sensu, wspomnij napis w moim obecnym avku 

“So, if you are too tired to speak, sit next to me for I, too, am fluent in silence.”
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)
R. Arnold
(Zatem, jeśli od znużenia milkniesz, siądź przy mnie, bom i ja biegły w ciszę.)
R. Arnold
Przywitanie nocną porą
7Niczego innego nie spodziewałem się po grupie Pisarzy oraz Czytelników
Każdy z nas musi być chociaż odrobinę szalony przy tylu bohaterach krążących po głowie i domagających się uwagi.

Przywitanie nocną porą
8Ja lubię myśleć, że szaleństwem jest to, że każdy z nas piszę, tworzy sięgając w głębie swego umysłu, wydobywa z chaosu ziarna kreacji,
a potem szlifuje na pieprze to co napisał....
...zamiast jak każdy normalny człowiek jeść chipsy i oglądać mecz.