Znalazłam się tu za sprawą przypadku, a może i zrządzenia losu. Na początku, chciałam zasięgnąć jedynie obiektywnej oceny mojego tekstu, jednak po wczytaniu się w regulamin i "List powitalno-pomocowy dla nowo przybyłych", mam nadzieję zostać na o wiele dłużej!
Chęć przelewania myśli na papier, narodziła się wieki temu. Prowadziłam wówczas bloga, który stał się miejscem do dzielenia się wymyśloną przeze mnie historią. Z czasem jednak umarł śmiercią naturalną. Zdarzało się pisać opowiadania "do szuflady", ale na ogół gubiły się w niej, niedokończone i zapomniane. Aktualnie zaczęłam poważniejszy projekt-chciałabym napisać coś dłuższego. Do opowieści z bloga mam sentyment, a stworzenie z niej książki, zawsze pozostawało w sferze dziecięcych marzeń. Zdarza mi się również, napisać jakiś wiersz.

Cóż, to chyba tyle. Pozdrawiam was cieplutko!
