26
autor: Vautrin
Zbanowany
*Unosi po sokratejsku palce wskazujący i środkowy *
Hej Jim, w jednym z listów Bruno pisze, jak marzy bardzo, by przysiąść w jednym pokoju z drugim człowiekiem i oddać się rozmowie, która będzie jakby przekroczeniem zwykłej egzystencji w kierunku metafizyczności, [to znaczy, jak ja to pojmuję, ów, "proces" przejścia ze zwyczajności w mistyczność zaistnieć miałby w taki sposób, jak wyglądają rozmowy między ludźmi - - poprzez wyjście od zwyczajności rozmowy wstępnej ku głębiom za którymi tęskni sztuka.]*
Myślę że Bruno miał taką duszę, która może rozpoznać swą głębię tylko w odzwierciedleniu mądrości drugiej duszy. Aby Tomasza ukontentować, należałoby w Księdze Listów sprawdzić listy pod względem daty poprzedzające Sklepy cynamonowe. Jeśli dobrze zapamiętałem z dokumentu o Brunie i jakichś impresji internetowych, wspaniałości literackie które w zamiarze nie miały być twórczością literacką, natomiast stwarzały się pod wpływem pobudliwości uczuciowej jaką dawała relacja z drugim człowiekiem, owe perełki przenosił potem Bruno na karty swej sztuki.
Zatem uważam, że autor Sklepów miał rodzaj osobowości, która rozwój uzdolnień warunkowała kontaktem z otoczeniem, ciepłym, wspierającym, życzliwym. Zresztą myślę że to, iż jak się mówi Bruno swą twórczość pokazywał tylko znajomym, było spowodowane tym co nazywa się nadwrażliwością lub, brzydsze słowo, psychoneurotyzmem. Jak u Kafki, jak u Rilkego. Czyż nie zastanawia tutaj, że Schulz owych autorów bardzo cenił? Mniemam ponadto, że takie cechy charakteru sprawiają, że tacy ludzie, ludzie których krytyka może unicestwic, muszą rozwijać się sami. Być może dlatego pisze Rilke w Listach do młodego poety, że jak się ogołoci potrzebę pisania z, niewinnym oczywiście w moim odczuciu, dzielenia się owocami tej potrzeby z czasopismami i ludźmi których cenimy, wtedy się wie, że musi się pisać. Uważam że to konieczność wynikająca z takiej nadczułości na krytykę, która grozi przeżyciami dezintegracyjnymi. Pisarze wielcy nie mają lekko bo nikt naprzód nie wierzy im, że są wielkimi pisarzami.
Przepraszam rainnight za dygresyjny post w Twoim wątku.
* Dygresja
Na awatarze ten śliczny chłopak to Ty, Jim?