Moja przygoda z książkami rozpoczęła się około 2-3 lata temu, a więc niedawno. Nie ukrywam, że dużą zasługę miały w tym lektury szkolne, które jak żadne inne rozpalają młodą czytelniczą duszę. Zanim więc sięgnąłem po moją pierwszą papierową przygodę, którą była seria Artemis Fowl od Eoina Colfer ( https://lubimyczytac.pl/cykl/678/artemis-fowl ), pochłaniałem inne dzieła popkultury, od gier poprzez filmy, seriale, aż po anime i choć dalej aktywnie śledzę tę dziedziny sztuki, to już nie w takiej ilości jak kiedyś. Powód tego jest prosty — nuda. Nuda, która dopada każdego, kto zbyt długo siedzi w jednym miejscu. Właśnie dlatego zwróciłem swoją uwagę na książki, które były dotychczas dla mnie niezbadanymi wodami, i choć, i tu znajdują się mielizny, to jak na razie dobrze się bawię, odkrywając nowe perły.
Liczę również, że w przyszłości udam mi się spisać kłębiące się w mojej głowie historie i wydać w postaci własnej książki. Małe kroczki już zrobiłem w tym kierunku, pisząc kilka opowiadań, jeśli chcecie zerknąć, proszę https://www.wattpad.com/user/MroznyLuty. Liczę, że pobyt na waszym forum pomorze mi poprawić warsztat i zostać debiutantem.
Pozdrawiam.