Cześć wszystkim, jak mój nick sugeruje - jestem Kinga. Moja przygoda z pisaniem zaczęła się jakieś 10 lat temu, kiedy to prężnie udzielałam się jako autorka fanfiction w uniwersum Harry'ego Pottera. Później dorwał mnie pęd dorosłego życia i kartki leżały puste, ale jeszcze później złapały mnie boleści tejże dorosłości i teraz ponad 90 arkuszy leży zapisane wierszami czy krótką prozą maści wszelakiej. Ostatnie trzy lata niemalże wszystko chowałam do swojej prywatnej, metaforycznej szuflady (czytaj: .docx), jednak w tym roku dane mi było pojechać na slam w roli widza i poczułam taką ciągotę, że postanowiłam znaleźć miejsce, w którym będę mogła podszlifować teksty zanim zaprezentuję je na głos. Tak też znalazłam się tutaj
Liczę, że dobrze będzie nam się współpracować. Miłej niedzieli!
