33
autor: kaem
Pisarz domowy
Cześć.
Pewnie, można czytać 4 książki dziennie, jak się potrafi, ale co to za frajda? Gdzie miejsce na przejrzenie najlepszych momentów, spisanie cytatów, chodzenie do wieczora z książką w głowie, przemyślenie jej, przespanie się z nią? Nie ma książek, któe zamykają temat, a największa frajda to nie proces odcyfrowywania znaczków i składania ich w logiczną całość, a momenty między fragmentami, kiedy o książce myślisz. Zgadzasz się z kwestiami lub nie. Podajesz rzeczy w wątpliwość lub uważasz za genialne. Myślisz o bohaterach, miejscach, czasie, zdarzeniach.
Udaje Ci się to robić, czytając 4 książki dziennie, zakładając że przynajmniej jedna z nich jest dobra i warta poświęcenia czasu na przemyślenie jej?
'Kto się rozczarowuje wolnością, ten ją zdradza i sam sobie wystawia świadectwo skretynienia'.
Jacek Kaczmarski