Latest post of the previous page:

Witam serdecznie i życzę milego użytkowania, jeśli tak to mogę ująć :wink: A o co chodzi z tym sponsorowaniem na opowiadania.pl?

Otóż chodzi z grubsza o to, iż wprowadzono system punktowy. Za wszystko dostaje się bądź traci owe punkty. np. za wrzucenie opowiadania: 200 pkt ocena opowiadania: 50 pkt komentarz do opowiadania: kolejne 50 pkt. Aby tych punktów nie zabrakło można je sobie dokupić ot tak, za prawdziwe złotówki. Zgromadzone punkty wydaje się (a jakże) na sponsoring, czyli np dajesz 100 pkt za ukazanie Twojego opowiadania na stronie głównej. Ktoś klika i wchodzi, Ty tracisz 100 pkt. No i tak to mniej więcej wygląda. Z tym że Ci których teksty są zazwyczaj widoczne na stronie głównej mają po bagatela 100 tys pkt a czasem wiecej. Więc mogą sobie zafundować taką reklamę swoich prac. Dodam też, że Ci którzy mają opowiadanie na pierwszej stronie, mają największą ilość komentarzy, a o to chyba chodzi... Koło się zazębia i zamyka. Otóż cały fenomen opowiadań.pl ...

Danek myślałam, że to od Daniel nie wiem czemu



Opowiadanie 50 stron... robi wrażenie.

Niektóre ksiązki mają tyle.

Przykładowo "Latarnik", uważany za klasykę ma mniej!

Chociaż fantasty i s-f to nie moje gatunki...



Ja osobiście ścisłych niebardzo, ale dobrze, że jesteś wszechstronny



Pozdrawiam ciepło i powodzenia!

źle myślałaś



Nasz mistrz już dawno rzekł że czcijcie M bo jest większe od N i szerzej rozstąpią się przed M wrota.... czy jakoś tak, nie pamiętam

Cześć!



Danek nie wiem czemu myślałam, że od Daniel.



Hm 50 stron opowiadanie - robi wrażenie.

Niektóre ksiązki tyle mają, przykładowo "Latarnik" ( ma nawety mniej) a ty jesteś w połowie!

Chociaż fantasy i sf to nie moje gatunki...





Osobiście nie przepadam za przedmiotami ścisłymi, ale dobrze że jsteś wszechstronny.



Pozdrawiam ciepło!

Dodane po 6 minutach:

Ktoś chyba się powtórzył i to chyba byłam ja. Cóż... myślałam że mi skasowało i napisałam jeszcze raz.

Ale nie skasowało.

Przepraszam że zbędnie zajęłam miejsce w sieci

No to totalny bezsens z tymi opowiadaniami.pl. Nie wiem kto wpadł na tak głupi pomysł

początkująca on ma całkiem pokaźną nowelkę na co najmniej 100 stron znormalizowanych(czyli takich książkowych)



Bo latarnik to mniej więcej 25 stron a4 w Wordzie trzcinką 12



Jeśli źle mówię poprawcie mnie ale tak mi się wydaje

Nowelka nowelką, ale to opowiadanie nie jest jeszcze skończone... Aż się boję czy, jeśli je ukończę, ktokolwiek wogóle je przeczyta. Z tego co widzę na Weryfikatorium autorzy umieszczają małe fragmenty, może po rozdziale góra dwa, a ja już mam przeszło dwadzieścia!



Co do ksywki, to wiele osób tak twierdzi, Danek - Daniel, bliżej do Daniela niż do Damiana, a jednak przyjęło się u mnie odwrotnie.

Danek bardzo ładnie



No Latarnik jakos tak ma, sprawdze przy okazji w blibliotece z ciekawości ;D



Chociaż nie liczba stron świadczy o jakości ksiązki.



Jak skończysz daj znać postaram się przeczytać

Danek, autorzy umieszczają tu wszystko po kawałku ze względów bezpieczeństwa. Nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale tak jest :wink: Jak ktoś ukradnie, to nie będzie miał całości i wyjdzie bryndza (jak to pewien koleś mówi).

No tak, ale nawet jeśli będzie się zachowywało taką ostrożność, autor za wszelką cenę chce udostępnić swoją twórczość w całości (nawet jeśli będzie to poćwiartowane na pojeyncze rozdziały). Jaki zatem to będzie miało sens, skoro załóżmy, że potencjalny kradziej jest inteligentny, będzie sobie w stanie skleić wszystkie części, że tak powiem ordynarnie "do kupy".

Wierzmy, że ci, co zniżają się do kradzieży, są gópi Chodziło bardziej o to, że umieszczasz jeden rozdzialik do oceny i tyle, koniec, end. Taka próbka jakości do weryfikacji, gdzie tam od razu cała powieść (;

A ja ci powiem Nuntius, że mnie coś takiego wnerwia. Czytasz sobie coś czytasz zaczyna się nawet robić ciekawie i co bach/ KOniec/ end i fige nigdy sie nie dowiesz jak to się skończyło bo szansa że akurat to opowiadanie zostanie wydane jest równa zero przecinek jeden Z powieściami jest trochę inaczej ale radził bym autorom wybierać rozdziały mogące funkcjonować jak osobne historie xD Bo początki najcześciej zalatują śmiertelną nudą.

Umieszczając fragmenty opowiadań, owszem, pokazujemy do weryfikacji nasz styl, język itp do oceny, ale popatrzcie na to z innej strony: napewno nie każdy rozdział pisany jest w takiej samej atmosferze, takim samym stanie ducha, inwencji itp. W rezultacie niektóre rozdziały sa lepsze od innych i posługiwanie się pewnym przykładem i utożsamianie go ze stylem autora czasem bywa błędne. Należy przeczytać całość, żeby mieć obraz rzeczytanego tekstu, a nie pojedyncze zdania wyrwane z całej fabuły.

O tym mówiłem mniej więcej xD



Problem jest taki że mało komu chce się czytać dziesięć stron a4 a co dopiero by było przy pięćdziesięciu. Dlatego najlepiej wklejać najlepsze kawałki.

Ale często bywa tak, że żeby dojśc do najlepszych kawałków trzeba przebrnąć przez te gorsze i wszystko się zazębia. Najlepsze kawałki dostępne po przeczytaniu całości (swoją drogą brzmi jak reklama jakiegoś proszku do prania)

pozdrawiam

Danek