16

Latest post of the previous page:

Saperki podprowadziły nam umarlaki, a skarpetki pogryzły szczury.

Nasz poligon schodzi na psy... więc znalazła się nowa profesja, szczuroubijacz.

Kto chętny?

Może ty Ils? A jeżeli nie podoba ci się szczuroubijacz to ciągle wolne jest miejsce na ofiarę batożenia...

<wyjmuje batog zza pazuchy>



Więc jak będzie? :twisted:
"Wiara przychodzi z serca i duszy.Jeśli ktoś potrzebuje dowodu na istnienie Boga ,wtedy sama idea duchowości rozpływa się w sensualizmie i redukujemy to, co święte do tego ,co logiczne."

-Drizzt Do'Urden



-------------------------------------------------------

http://img382.imageshack.us/img382/6497 ... oligon.jpg



Załap się! Jeszcze dziś!

18
Faux pisze:<sam nie wie co gada>
Ja bym proponował w takich przypadkach milczeć. Gadulstwo w miejscach niedozwolonych grozi chorobami skóry i warnami.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

19
Web, (nie)stety wie, co mówi.
Huginn ok Muninn flięga hverian dag



i??rmungrund yfir;

óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,

þó si??mk meirr um Muninn.



-------------------------------------------------------



Witajcie w Kraju Umarłych!

Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!

A marzenia i sny...

Spełni Wielki Papier!!!

20
Ja wiem tylko, że chcę rowy. I nie dam się już naciągnąć na żadne inne cuda. Wykopię co trza i znikam. Więc proszę zaprzestać nagabywania mnie :wink:

Re: Bry

21
[Dziś na przykład, na religii, dowiedziałam się, że "prawdopodobnie w przyszłości zostanę sławną pisarką albo malarką".



Też kiedyś taka byłam. Potem zaś poszłam na Fil-Pol, do stowarzyszenia fetyszystów słów i odkryłam prawdę...

My, Kwiaty tego kraju

jesteśmy skazani

na edytorstwo



Edytorstwo do końca życia;(



Bo coś trzeba żrec.
Sprzeczne sprzeczności są podniecające. Taki mały zabieg a cieszy.

Re: Bry

22
Sola Sel pisze:[Dziś na przykład, na religii, dowiedziałam się, że "prawdopodobnie w przyszłości zostanę sławną pisarką albo malarką".



Też kiedyś taka byłam. Potem zaś poszłam na Fil-Pol, do stowarzyszenia fetyszystów słów i odkryłam prawdę...

My, Kwiaty tego kraju

jesteśmy skazani

na edytorstwo



Edytorstwo do końca życia;(



Bo coś trzeba żrec.


Cholera.

Niestety smutą jest ta prawda...
Huginn ok Muninn flięga hverian dag



i??rmungrund yfir;

óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,

þó si??mk meirr um Muninn.



-------------------------------------------------------



Witajcie w Kraju Umarłych!

Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!

A marzenia i sny...

Spełni Wielki Papier!!!

he he

23
zawsze możecie zostać logistykami :)

to dość popularny zawód wśród pisarzy.



Witaj, nowy pisarski nabytku!
w podskokach poprzez las, do Babci spieszy Kapturek

uśmiecha się cały czas, do Słonka i do chmurek

Czerwony Kapturek, wesoły Kapturek pozdrawia cały świat

24
Ja też witam. I chyba na tym zakończę pisanie w tym temacie, bo jeszcze mnie weźmie na smutne rozważania, a te zostawiam na szkolne dyskusje na lekcji...

25
Generalnie można stwierdzić, że edytorstwo...



Hm, znam kogoś kto wylądował w urzędzie i nie ma nic do roboty, ale brak dostępu (stałego) do komputera w robocie uniemożliwia mu (po)pisywanie.



Czemu nie chce przekonać się na nowo do długopisu?
Huginn ok Muninn flięga hverian dag



i??rmungrund yfir;

óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,

þó si??mk meirr um Muninn.



-------------------------------------------------------



Witajcie w Kraju Umarłych!

Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!

A marzenia i sny...

Spełni Wielki Papier!!!

26
Bo długopisy to dzieło Szatana i można stracić oko? Nie wydaje mi się, żeby to był dobry pomysł. No i zarazki. Bakterie. Pantofelki. Ameby. Eugleny. Paprotniki. I inne glony. Aż strach lodówkę otworzyć.

27
A tam - rozumiem, że można nasiąc klimatem naszego forum, ale żeby tak?

Pobudka i szorować szorować kible.

Tu macie watę.



A co do pisania długopisem - kiedym ostatnio popisał sobie ot tak, bez kompa znów odzyskałem serce do pisania.

Ostatnio gdzieś indziej uciekło i dopiero kartka zapisana własonręcznie, niebieskim (pożyczanym) "dziełem Szatana" przywróciła równowagę.
Huginn ok Muninn flięga hverian dag



i??rmungrund yfir;

óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,

þó si??mk meirr um Muninn.



-------------------------------------------------------



Witajcie w Kraju Umarłych!

Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!

A marzenia i sny...

Spełni Wielki Papier!!!

28
Ostatecznie - "Co jest dziełem naszego Szatana, jest naszym dziełem", jak powiadali najstarsi Polanie. Może to i racja, że bliższe zapoznanie się z tak naturalnymi środkami jak nieestetyczny kawałek plastiku i niesamowicie toksyczny tusz pomoże w osiągnięciu wyższego dobra.



Prawdę powiedziawszy, czuję się trochę winna, aczkolwiek nie do końca wiem czego.

30
Ils pisze:Ostatecznie - "Co jest dziełem naszego Szatana, jest naszym dziełem", jak powiadali najstarsi Polanie. Może to i racja, że bliższe zapoznanie się z tak naturalnymi środkami jak nieestetyczny kawałek plastiku i niesamowicie toksyczny tusz pomoże w osiągnięciu wyższego dobra.



Prawdę powiedziawszy, czuję się trochę winna, aczkolwiek nie do końca wiem czego.


Cholera.

żeby 2-3 razy posta na forum czytać bo się sens wymyka?! :D



Hehe, ale dobra.

Rozumiem, że nie można lubić metod "archaicznych".
Huginn ok Muninn flięga hverian dag



i??rmungrund yfir;

óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,

þó si??mk meirr um Muninn.



-------------------------------------------------------



Witajcie w Kraju Umarłych!

Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!

A marzenia i sny...

Spełni Wielki Papier!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”