Cześć.

1
Witam wszystkich.
Mam na imię Anita i jestem z Wrocławia. Maturzystka.
Pisaniem zajmuję się od podstawówki, ale dopiero w liceum, tak bardziej na poważnie. Uwielbiam wszystko co dziwne i niespotykane.
Aktualnie pochłaniają mnie pisarze z okresu wiktoriańskiej Anglii i nawet nie wiem czemu.
Napisałam już kilka opowiadań i może coś niebawem wrzucę do zweryfikowania.

Przywędrowałam na forum, bo chcę, żeby ktoś mi wskazał właściwą drogę. Nikt w moim otoczeniu nie potrafi powiedzieć, czy to co pisze jest dobre, czy nie. Nikt nie jest w stanie sprawdzić moich błędów. Mam nadzieję, że mi pomożecie :)

Gdzieś przeczytałam, że mieszają tu z błotem. Czy to prawda :P?

2
Napiszę tak - daleko nam do salonu Spa, jeżeli chodzi o mieszanie z błotem, natomiast na bank uzyskasz tu obiektywną i dość profesjonalną ocenę tekstów.
Pozdrawiam i witam.

Black.
"Stąpać po krawędzi, gdzie lęk i strach..."

Muszę uczyć się polityki i wojny, aby moi synowie mogli uczyć się matematyki i filozofii. John Adams.

3
Jak tekst jest fatalny to owszem, miesza się z błotem... ale tekst. Nie autora. Autorowi radzi się, co robić, by już tekstów z błotem nie trzeba było mieszać.
Poza tym wszystko tak, jak napisał powyżej Black.

Cześć!
[img]http://www.cdaction.pl/userbar/strona/userbar/15j3pcp0_user6.jpg[/img]
----------------------------------------------------------------------
[img]http://www.cdaction.pl/userbar/strona/userbar/15j3phuz_userbar(2)b.jpg[/img]

4
Witam serdecznie
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

6
Witaj. Krytyka, owszem, jest mocna i momentami bolesna - jeśli oczywiście tekst na to zasługuje. Grunt, to nie brać tego do siebie, tylko przemyśleć i spróbować się poprawić. Życzę Ci, aby Twoje teksty same się obroniły :)
Miłości jestem posłuszna i szczęściu się nie opieram!
I czuję twoją pieszczotę i coraz bardziej zanikam,
I czuję twe pocałunki i coraz bardziej umieram.

Rok nieistnienia B. Leśmian
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron