17
Eh. Bo Joe po prostu sprytny jest.
My próbujemy pisać, potem się wydać i sprzedać. I dopiero gdzieś na końcu tego dostajemy parę marnie szeleszczących banknotów.
Joe postanowił skrócić cały proces i zamiast książek, drukować pieniądze.
Brawo :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”