Mus to mus. W innym wątku (http://weryfikatorium.pl/forum/viewtopic.php?p=78316) zareklamowałem swoją książkę - Złego człowieka - i z tego, co widzę, nie wezmę w dyskusji udziału, jeśli się nie przedstawię w tym. OK.
Nazywam się Bruno Grigori. Piszę. Od... dziecka. Wiele moich tekstów zostało tu i ówdzie opublikowanych - pod innym nazwiskiem, które pozwolę sobie póki co utrzymać w tajemnicy - nie jest ono istotne w tym kontekście. Ponieważ interesują mnie przede wszystkim historie leżące na pograniczu historii i religii, moje pisanie uczy mnie dużo pokory wobec ludzi, ich przekonań, ich słabości. Nie może być inaczej poruszając się pomiędzy prawdą, fikcją a bardzo silnymi wierzeniami. Koniec końców tam, gdzie dwóch się bije, każdy uważa, że ma rację.
Drugie co mnie definiuje to fakt, że jestem Krakusem - od urodzenia, nawet od pokoleń. W Krakowie żyję, pracuję, mam przyjaciół i kumpli. Zjeździłem trochę świata, ale nie wyobrażam sobie życia w innym miejscu. A jeśli już tę wyobraźnię wysilę, dostrzegam nieuchronną depresję.
Mam blisko 40 lat. I dwójkę dorastających dzieci.
Witam i pozdrawiam,
Bruno
5
no i do kategorii "pięknych istot" się nie zaliczysz :-DpadaPada pisze:Witam
Na papierze?Bruno pisze:Wiele moich tekstów zostało tu i ówdzie opublikowanych
hej bruno :-D
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
7
padaPada > Również na papierze. Zdarzyło się i na kredowym. 
Frank Black > Niech pomyślę... i policzę piwa, które mi kumple w życiu postawili i które ja w życiu postawiłem... Będzie niełatwo.
A i zdarzyło mi się, że w krakowskiej knajpie Szkot postawił mi wódkę. Myślę, że swój znajdzie swego, po prostu.

Frank Black > Niech pomyślę... i policzę piwa, które mi kumple w życiu postawili i które ja w życiu postawiłem... Będzie niełatwo.

9
Niezłe wejście Bruno. Zaintrygowałeś mnie, będę śledził Twoje poczynania tutaj i w miarę możliwości gdzie indziej. W każdym razie reklama Ci wyszła.Bruno pisze:Ponieważ interesują mnie przede wszystkim historie leżące na pograniczu historii i religii, moje pisanie uczy mnie dużo pokory wobec ludzi, ich przekonań, ich słabości. Nie może być inaczej poruszając się pomiędzy prawdą, fikcją a bardzo silnymi wierzeniami.
Wtykam kije w mrowiska. Solidnie i tanio.
10
Bardzo mnie to cieszy.orinoco pisze:Niezłe wejście Bruno. Zaintrygowałeś mnie, będę śledził Twoje poczynania tutaj i w miarę możliwości gdzie indziej. W każdym razie reklama Ci wyszła.
