16

Latest post of the previous page:

Escort pisze:Wychodzi na to, że nie szanuję autorytetów literackich. I dobrze mi z tym .
Nie no, jak wymyślisz nową strategię interpretacyjną dla "Lalki", albo "Pana Tadeusza", w których autorzy wprost i bezczelnie otwarcie informują czytelnika, po co to diabelstwo napisali, to zyskasz mój szacunek po wsze czasy. :P

Edit -> @psorek, po raz kolejny z czystej ciekawości, którzy autorzy z kanonu lektur polskich według Ciebie <cenzura> głupoty? :P
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

17
psorek pisze:OI i OM
Zawsze myślałam, że OJOM to oddział w szpitalu, a to studia...

Witaj, psorku!
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

18
Myślę, że poloniści trochę by się obrazili, gdybym napisał, tekst w tonie:
"Mickiewicz był najaranym wieszczem, który próbował wynieść Polskę na ołtarze, za co pokutujemy do dziś"

OI i OM to takie miejsca, gdzie przychodzi banda niewyżytych infomatyków/matematyków (a często jednych i drugich) i się wyżywa :)

20
psorek pisze:Myślę, że poloniści trochę by się obrazili, gdybym napisał, tekst w tonie:
"Mickiewicz był najaranym wieszczem, który próbował wynieść Polskę na ołtarze, za co pokutujemy do dziś"
Widzisz...

Na temat wpływu mesjanizmu mickiewiczowskiego na społeczeństwo polskie, a także na temat wykształconego w pierwszej połowie XIX wieku etosu narodowego i jego mniej lub bardziej ciekawych dla narodu konsekwencji historycy i antropolodzy kultury wypłodzili takie ilości tomów, że Jagiellonka się od nich ugina.

Tylko co to ma wspólnego z literaturą? ;)
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

21
Właśnie. Co to ma wspólnego z literaturą?
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

22
Nie przeczę, potwierdzam. Jestem skrajnym ścisłowcem.

Sepiroth:
Z tych, o których mogę powiedzieć z pewnością, Mickiewicz. To co pisał może i nie było złe w tamtych czasach, ale na dzień dzisiejszy nie widzę dużej wartości (poza historyczną) w jego twórczości. Ogólnie, historia literatury (poezji) nie jest zbyt ciekawa.
Gdybyśmy nie byli zmuszani do czytania Mickiewicza, może... Wiem, że pisano na ten temat. Mówiłem o stereotypowym szkolnym poloniście, a nie ludziach z uniwersytetu.

23
I skrajny ścisłowiec ma zamiar zostać literatem, żeby nie powiedzieć PISARZEM?
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

24
psorek pisze:Z tych, o których mogę powiedzieć z pewnością, Mickiewicz. To co pisał może i nie było złe w tamtych czasach, ale na dzień dzisiejszy nie widzę dużej wartości (poza historyczną) w jego twórczości.
Mogę Ci z ołówkiem w ręku, tak jak lubisz, zgodnie z zasadami poetyki udowodnić Ci, że się mylisz. :mrgreen: Wbrew pozorom nauki literaturoznawcze nie są tak iluzoryczne, jak można by sądzić.
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

26
@dorapa: Tak, mam zamiar :) Bardzo wielu pisarzy skończyło kierunki ścisłe, sam się zdziwiłem. Co ciekawe, moi ulubieni :D

@Sepiroth: Wierzę. Może trafiłem na nieodpowiednich polonistów... Istnieje dowcip o wydziale matematyki i filozofii, ale nie będę sobie nikogo zrażał. Może, jak Was lepiej poznam :)

@Grimzon: Może by rozbić język polski na historię literatury (którą połączy się z WOKiem) oraz "coś drugiego", które to "coś" będzie zajmować się literaturą współczesną oraz umiejętnościami pisanymi?

27
psorek pisze:Może by rozbić język polski na historię literatury (którą połączy się z WOKiem) oraz "coś drugiego", które to "coś" będzie zajmować się literaturą współczesną oraz umiejętnościami pisanymi?
A może zwrócić uwagę na to że do szkoły nie idą sami ścisłowcy. A nauka w szczególności w liceum jest ukształtowana na kierunku ogólnokształcącym.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

28
Mi się taki podział wydawał logiczniejszy, biorąc pod uwagę że WOK i tak wszyscy olewają. W czym zmniejszyłoby to ogólnokształcenie? Według mnie mogłoby nawet zwiększyć, poza tym istniałaby szansa, że w szkole poruszy się temat (teraz całkowicie olewany) literatury współczesnej, nie-historycznej. Tylko dla tego, że nie pojawia się na maturze.

29
psorek pisze:istniałaby szansa, że w szkole poruszy się temat (teraz całkowicie olewany) literatury współczesnej, nie-historycznej.
Jeśli marzy Ci się fantasy i sci-fi na lekcjach polskiego, to zmartwię Cię, primo, czasami bywa, secundo, to bardzo rzadko jest porządna literatura. :P

A swoją drogą, że nie rozumiem Twoich zastrzeżeń, bo ja osobiście miałem na polskim takie rzeczy jak bruLion, Liberę, Masłowską czy Tokarczuk.
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

31
To, że fantasy i sci-fi na Polskim się zbyt często nie pojawi, mi nie przeszkadza. Istnieją przecież nawet jakieś szczątki Lema.

Wydaje mi się, że miałeś inaczej nastawionego polonistę. U mnie mieliśmy tylko kilka utworów Szymborskiej i dwa Herberta na krzyż, do tego "Mistrza i Małgorzatę". Same rarytasy, ale wolałbym zajmować się czasami współczesnymi dłużej, niż dwa miesiące. Właściwie Język Polski nie różni się wiele jako przedmiot od historii, poza tym, że omawiamy kulturę zamiast polityki-ekonomii-całej reszty.

@Caroll
Na podstawie literatury współczesnej. Wkład wierszy Kochanowskiego w umiejętności pisania jest (przynajmniej według mnie) nieco przeceniony.
Ostatnio zmieniony śr 27 lut 2013, 20:56 przez psorek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron