Latest post of the previous page:

Z polszczyzną jest cieżko u mnie, tym bardziej, że nie chodziłem do szkoły, a teraz od sześciu lat jestem mieszkańcem w Szkocji. Więc pewnie będę pisał czasem okropne okropności. Uważam jednak, że wulgaryzmy są częścią każdego języka i odpowiednio dozowane mogą być nawet przyjemne. Tak jak w łóżku... a czym jest poezja bez wulgaryzmów? Czym jest kuchnia bez przypraw? Pieprz, pieprzyć, pieprzę ją... pieprzę tęęę I co teraz?

ravva pisze:

huri75 pisze:Trochę rusz głową, to nie boli ...

siedemdziesięciopięciolatek powinien już być nieco bardziej wyważony.

hehe cóż jak w głowie nadal jest piętnastolatek

huri75 pisze: Z polszczyzną jest cieżko u mnie

A to po jakiemu będziesz pisał te okropności?

nie chodziłem do szkoły nie znaczy, że żadnej nie ukończyłem... nawet studiowałem

Added in 2 minutes 6 seconds:

Kemot pisze:

huri75 pisze: Z polszczyzną jest cieżko u mnie

A to po jakiemu będziesz pisał te okropności?

Staram się pisać po polsku. Z czasem myślę aby przynajmniej wiersze tlumaczyć na angielski.

Cześć.
Nie chodzi o same wulgaryzmy. Chodzi o ich zastosowanie. Wulgaryzm jest narzędziem i to my decydujemy o sposobie użycia i gdzie.
To jak z nożem - możemy użyć do krojenia chleba, można i do zabicia.

Poza tym - witaj i pisz, czytaj i pisz

Hardy pisze: Cześć.
Nie chodzi o same wulgaryzmy. Chodzi o ich zastosowanie. Wulgaryzm jest narzędziem i to my decydujemy o sposobie użycia i gdzie.
To jak z nożem - możemy użyć do krojenia chleba, można i do zabicia.

Poza tym - witaj i pisz, czytaj i pisz

Tak masz rację. Wulgaryzm może sprawić ból i przyjemnosć jak twój przytoczny "tasak"

Added in 13 minutes 40 seconds:

Kemot pisze: Sama wulgarność i buntownicze usposobienie nie czynia jeszcze człowieka anarchistą

Poza tym, to witaj

Witam. Raczej bliżej mi do lysych ale niech będzie....

Added in 8 minutes 25 seconds:

slavec2723 pisze: oj tam, oj tam nie czepiajta się. Nowy to nie wie co powiedzieć, wstydza się wśród ekskluzywnego towarzystwa
A, z lektur nieustanne wrażenie robi na mnie Javier Marias - mądrość i elegancja języka. Polecam, wiele można się nauczyć.

PS. A do Bukowskiego zajrzę, bo wstyd przyznać, nie czytałem.

Nie czytałem Mariasa. Nie było go w naszych lekturach w technikum.
Pozdrawiam.

Added in 2 hours 44 minutes 35 seconds:

brat_ruina pisze: huri75, piszesz coś?

Właśnie napisałem miałem na myśi ten wiersz:

"pytanie mojej miłej"

co robisz? - zapytała mnie wieczorem

oglądam telewizję - odpowiedziałem
marnuję swoje życie

trzeba z życia korzystać
a nie je marnować - dodała

więc
wziąłem ją
i wyr**ałem

Zaczynanie pisania od nadmiernych wulgaryzmów to trochę jak nauka pływania od nurkowania - na pierwszy rzut oka trudno rozróżnić, czy to rodzący się talent czy kamień w wodę

Witam i pozdrawiam.

huri75 pisze:
"pytanie mojej miłej"

co robisz? - zapytała mnie wieczorem

oglądam telewizję - odpowiedziałem
marnuję swoje życie

trzeba z życia korzystać
a nie je marnować - dodała

więc
wziąłem ją
i wyr**ałem

Wyszukana pointa

Na portalach stricte z poezją rewelacji tym wierszem byś nie zrobił. Ale jesteśmy na Weryfikatorium, tutaj proza bardziej działa i wiele można się nauczyć.

Jak masz tekst, to zamieść w tuwrzuciu:)

Fascynacja Bukowskim jest bardzo popularna wśród piętnastolatków i zwykle jest związana z próbą wyjścia poza przeciętność. Z tego się, na szczęście, wyrasta w momencie, kiedy z buzi znikają pryszcze.
Z wulgaryzmami jest podobnie - problem z nadużywaniem mają dzieci albo menele.

Cóż. Wizytówkę zrobiłeś sobie sam. Mi to nie imponuje.

fantasmagoria pisze: Fascynacja Bukowskim jest bardzo popularna wśród piętnastolatków i zwykle jest związana z próbą wyjścia poza przeciętność. Z tego się, na szczęście, wyrasta w momencie, kiedy z buzi znikają pryszcze.
Z wulgaryzmami jest podobnie - problem z nadużywaniem mają dzieci albo menele.

Cóż. Wizytówkę zrobiłeś sobie sam. Mi to nie imponuje.

Cóż, jestem paniusu menelem. Nie chcę nikomu w szególnosci tobie imponować, bo nie po to piszę wiersze.
Niie wszystko co wyjdzie spod pióra musi się podobać. Tak jak już napisałem nadal jestem "pryszczatym chłopcem..." jak już stracę pryszcze zacznę się tobie podobać. Tego bym już nie zdzierżył.

brat_ruina pisze:

huri75 pisze:
"pytanie mojej miłej"

co robisz? - zapytała mnie wieczorem

oglądam telewizję - odpowiedziałem
marnuję swoje życie

trzeba z życia korzystać
a nie je marnować - dodała

więc
wziąłem ją
i wyr**ałem

Wyszukana pointa

Na portalach stricte z poezją rewelacji tym wierszem byś nie zrobił. Ale jesteśmy na Weryfikatorium, tutaj proza bardziej działa i wiele można się nauczyć.

Jak masz tekst, to zamieść w tuwrzuciu:)

Dobrze, postaram się zapamiętać. Te BRZYDKIE tam.

Added in 7 minutes 41 seconds:

Jacek Łukawski pisze: Zaczynanie pisania od nadmiernych wulgaryzmów to trochę jak nauka pływania od nurkowania - na pierwszy rzut oka trudno rozróżnić, czy to rodzący się talent czy kamień w wodę

Witam i pozdrawiam.

Wiesz, tak wyszło. Napisałem to po spożyciu duzej ilości r..u z Cuby można powiedzieć pod wpływem chwili, odpowiadając na pytanie "czy coś piszę?". Zawsze coś piszę. Pozdrawiam również.

Added in 2 hours 39 minutes 32 seconds:

ithilhin pisze:

!	Wiadomość z: admin
	Proszę o zakończenie wycieczek osobistych, zanim się zrobi zbyt późno. Dziękuję.

Nie ma żadnej "laski", która lubi się czasem "zalkoholizować" nocą i poczytać?
Szkoda...
To oczywiście żart.

No to wrzuciłem swoje zdjęcie... No i to nie miała być brzoza na wstępie tylko o lipę chodziło, popełniłem faux pas...