Tekst odblokowany :-)
ravva pisze: Może uniknąłbym paru przykrych niespodzianek.
hmm?
Jakich np.?
Takich jak pisanie bez planu, skutkiem czego wiele fragmentów było przepisywane czasem nawet kilkakrotnie. Podobnie z bohaterami - najpierw powstali i brali udział w wydarzeniach, potem dopasowywaliśmy im historię i osobowość. Z lektury komentarzy w dziale "do weryfikacji" można się wiele nauczyć o redakcji tekstu - wraz ze współautorem odkrywaliśmy sami, że pewne sformułowania brzmią głupio.
Historia to jedno, napisanie jej to drugie. A potem trzecie: poprawki, zmiany, synchronizacja wydarzeń i stanu wiedzy bohaterów z istniejącym tekstem, ortografia i interpunkcja. Przed oddaniem tekstu zapuściłem sprawdzanie gramatyki - brakowało ponad tysiąc przecinków.
Więcej niż raz.