Latest post of the previous page:

Dred pisze: Nie szukam przyjaciół czy towarzyszki do tańca, chcę napisać książkę.

W sumie racja.

Dred pisze: I napiszę, z waszą czy bez waszej pomocy

Ale na delikatną dyplomatyczną misję to bym kolegi nie posłał. No chyba, że w celu jej sabotażu.

Każdy może napisać książkę, problemy zaczynają się kiedy autor chce ją wydać

Dred pisze: Nie szukam przyjaciół czy towarzyszki do tańca, chcę napisać książkę. I napiszę, z waszą czy bez waszej pomocy ( warsztatowej pomocy ). Teraz czytam co wy piszecie.

Pisz, droga wolna. Z taką postawą zrobisz furorę na rynku księgarskim, z naszą pomocą, czy bez.

Dred pisze: Jestem stary, brzydki, ale mam historię do napisania, a wy mi w tym pomożecie. Jeśli nie to znajdę kogoś innego. Proszę nie pytać jaka to historia, czy mam doświadczenie, czy kocham książki i co czytam. Dziękuję.

Cześć.

I masz rację, i nie masz.
Masz, bo nie wiadomo, czy Ty byś chciał tańczyć z nami, a my z Tobą. Więc OK, chcesz napisać książkę, teoretycznie to forum może Ci pomóc, bo to właśnie forum warsztatowe.
Nie masz - bo zapominasz, że nie wszedłeś do knajpy, gdzie nonszalancko wystarczy rzucić banknot na stół i jest się panisko tu nie ma pieniędzy, tu walutą jest relacja między ludźmi. Nietrudno zauważyć, że chętniej pomaga się komuś, kto nie odgryza się na każdym kroku, nie zachowuje jak nowobogacki weź to pod uwagę - jeśli chcesz tu coś dostać, musisz też coś włożyć.
Ale podejrzewam, że masz swoje lata, więc po tym średnio udanym wejściu dostosujesz się.

Na marginesie: książka biograficzna, czy raczej spełnienie jakiejś pasji?

Nie przyklaskuję, taki mam charakter, jeśli klakierstwo jest potrzebne, aby uzyskać pomoc ( podlizusy mają plusy ) to żle trafiłem.
Ale zgadzam się, że nie ma nic za darmo. "Życie nie po to tylko jest by brać..."
Po co mam udawać kogoś innego, taki typ ze mnie.
Książka o człowieku balansującym między fikcją a prawdą.

Książka o człowieku balansującym między fikcją a prawdą.

Nie będę oryginalny, ale zapytam: co to jest prawda?

Dred pisze: Nie przyklaskuję, taki mam charakter, jeśli klakierstwo jest potrzebne, aby uzyskać pomoc ( podlizusy mają plusy ) to żle trafiłem.

Wbrew pozorom trafiłeś dobrze, bo nie trzeba być klakierem. Ale przydatna jest umiejętność niezrażania sobie innych już na starcie
Dobra, sądzę, że wiesz, o co mi chodzi. Reszta wyjdzie w praktyce.

Gorgiasz pisze:

Książka o człowieku balansującym między fikcją a prawdą.

Nie będę oryginalny, ale zapytam: co to jest prawda?

To co nie jest fikcją. Doprecyzuję, większość doświadczeń tego człowieka jest autentyczna, umiejscowiona w fikcyjnym świecie. Taki misz-masz.

Added in 41 minutes 31 seconds:
Jeśli kogoś zraziłem, przepraszał nie będę, sądzę, że nie ma za co. Dziękuję za powitanie,
Poczytam sobie.

Romecki pisze: umiejętność niezrażania sobie innych już na starcie

Dred pisze: Jeśli kogoś zraziłem, przepraszał nie będę, sądzę, że nie ma za co

Ujmę to tak...
Mógłbyś wysłać powieść do wydawnictwa i w krótkiej notce o sobie (dobrze taką dać) umieścić: "Napisałem książkę i wydam ją z waszą pomocą, czy bez. Nie powiem wam, o czym jest, ani kim jestem".

Reakcję można sobie dopowiedzieć.

Dred pisze: Jeśli kogoś zraziłem

E tam. O to znów nie tak łatwo.
Mężczyźni chropowaci w obejściu mnie na Wery nie przeszkadzają, o ile za ostrym językiem stoi ostre pióro, bo inaczej, wiesz, groteska.
Z niecierpliwością czekam na Twój tekst (oczywiście po tym jak skomentujesz trzy inne).

G.

Bartosh16 pisze:

Romecki pisze: umiejętność niezrażania sobie innych już na starcie

Dred pisze: Jeśli kogoś zraziłem, przepraszał nie będę, sądzę, że nie ma za co

Ujmę to tak...
Mógłbyś wysłać powieść do wydawnictwa i w krótkiej notce o sobie (dobrze taką dać) umieścić: "Napisałem książkę i wydam ją z waszą pomocą, czy bez. Nie powiem wam, o czym jest, ani kim jestem".

Reakcję można sobie dopowiedzieć.

Bez sensu, porównujesz wydawnictwo z serwisem warsztatowym. Ujmę to tak...
Mentor powiedział czytaj, czytaj, czytaj, rady dziel przez cztery, a napiszesz ciekawą powieść. Jeśli napiszę ciekawą powieść, wydawnictwo samo do mnie zapuka, jeśli nie to i tak osiągnę cel. Napiszę książkę.

Added in 4 minutes 10 seconds:

Godhand pisze:

Dred pisze: Jeśli kogoś zraziłem

E tam. O to znów nie tak łatwo.
Mężczyźni chropowaci w obejściu mnie na Wery nie przeszkadzają, o ile za ostrym językiem stoi ostre pióro, bo inaczej, wiesz, groteska.
Z niecierpliwością czekam na Twój tekst (oczywiście po tym jak skomentujesz trzy inne).

G.

Ja też za El Gierka nie mam pretensji, choć złe skojarzenia, tak brzydki nie jestem.

Poznacie ich po ich owocach

Navajero pisze:Poznacie ich po ich owocach

Ot to konkluzja cała.

Też jestem brzydka: ) Witaj w klubie:)

Gelsomina pisze:Też jestem brzydka: ) Witaj w klubie:)

Kobiety są zawsze piękne, aż się zalogowałem, by tak było.

Added in 48 seconds:

Dred pisze: Kobiety są zawsze piękne, aż się zalogowałem, by tak było.