Dobry wieczór
: pt 29 lip 2011, 23:35
Huh, kolejne witanie się, a ja nie wiem jak zacząć.
Nazywam się Michał, mam 19 lat, mieszkam w Częstochowie, w tym roku zaczynam studia w Krakowie.
Rejestruję się na tym forum, bo od czasu do czasu coś naskrobię i chciałbym poznać opinie osób, które choć trochę się na tym znają. Zauważyłem, że gdy dawałem swoje opowiadania znajomym czy rodzinie, każdy stawał się specjalistą. Każdy oceniał to na swój sposób, wymyślał kolejne błędy składniowe (dałem kiedyś to samo opowiadanie do korekty dwóm nauczycielkom polskiego - myślałem, że jedna uzupełni drugą, jednak każda z nich znalazła błędy gdzie indziej). Myślałem, że skoro nie dostanę konkretnej odpowiedzi od bliskich, to wyślę kilka prac na konkursy literackie.
Już przy pierwszym zrezygnowałem.
Tematem było "Pewnego razu w Częstochowie". Wcześniej stworzyłem kilka opowiadań fantasy o nastolatku z Częstochowy, więc uznałem, że można to podesłać. Nie chcę szerzej się o tym rozpisywać, ale wyniki były dosyć niesprawiedliwe.
Obecnie, piszę dla własnej przyjemności. Lubię pisać fantasy, abstrakcję i opowiadania ukazujące działanie ludzkiej psychiki.
Muszę jeszcze napisać o tym, jakim jestem czytelnikiem.
Lubię akcję. Przysypiam na dłuższych opisach, piętnastostronicowych ciekawostkach na temat kształtu kwiatu maku. Wolę, gdy coś się dzieje, dialogi, postacie z wyraźnymi charakterami, spójne w tym co robią (czasem spójne w swej niespójności - tacy już jesteśmy).
Oprócz pisania? Jestem członkiem grupy fireshow - robimy pokazy z ogniem, chodzenie po rozżarzonych węglach, plucie ogniem, warsztaty dla dzieci i dorosłych. Co prawda jest to bardziej hobbystyczne zajęcia, ale gdy wyjdzie się do centrum miasta i ludzie wrzucają pieniądze do kapelusza - czuję się doceniony.
Podobnie jest z opowiadaniami. Piszę tylko, gdy chcę je komuś pokazać. Sam dla siebie mam swoją wyobraźnię i muszę Wam powiedzieć, że mam z nią niezły ubaw
Nazywam się Michał, mam 19 lat, mieszkam w Częstochowie, w tym roku zaczynam studia w Krakowie.
Rejestruję się na tym forum, bo od czasu do czasu coś naskrobię i chciałbym poznać opinie osób, które choć trochę się na tym znają. Zauważyłem, że gdy dawałem swoje opowiadania znajomym czy rodzinie, każdy stawał się specjalistą. Każdy oceniał to na swój sposób, wymyślał kolejne błędy składniowe (dałem kiedyś to samo opowiadanie do korekty dwóm nauczycielkom polskiego - myślałem, że jedna uzupełni drugą, jednak każda z nich znalazła błędy gdzie indziej). Myślałem, że skoro nie dostanę konkretnej odpowiedzi od bliskich, to wyślę kilka prac na konkursy literackie.
Już przy pierwszym zrezygnowałem.
Tematem było "Pewnego razu w Częstochowie". Wcześniej stworzyłem kilka opowiadań fantasy o nastolatku z Częstochowy, więc uznałem, że można to podesłać. Nie chcę szerzej się o tym rozpisywać, ale wyniki były dosyć niesprawiedliwe.
Obecnie, piszę dla własnej przyjemności. Lubię pisać fantasy, abstrakcję i opowiadania ukazujące działanie ludzkiej psychiki.
Muszę jeszcze napisać o tym, jakim jestem czytelnikiem.
Lubię akcję. Przysypiam na dłuższych opisach, piętnastostronicowych ciekawostkach na temat kształtu kwiatu maku. Wolę, gdy coś się dzieje, dialogi, postacie z wyraźnymi charakterami, spójne w tym co robią (czasem spójne w swej niespójności - tacy już jesteśmy).
Oprócz pisania? Jestem członkiem grupy fireshow - robimy pokazy z ogniem, chodzenie po rozżarzonych węglach, plucie ogniem, warsztaty dla dzieci i dorosłych. Co prawda jest to bardziej hobbystyczne zajęcia, ale gdy wyjdzie się do centrum miasta i ludzie wrzucają pieniądze do kapelusza - czuję się doceniony.
Podobnie jest z opowiadaniami. Piszę tylko, gdy chcę je komuś pokazać. Sam dla siebie mam swoją wyobraźnię i muszę Wam powiedzieć, że mam z nią niezły ubaw