Nareszcie dotarłem...
1...nie wiem czy tam gdzie powinienem, ale jestem. Siedemnastoletni (nie lubię zapisywania cyfr cyframi - co za paranoja) mieszkaniec Ziemi, który z każdym dniem rozumie mniej i mniej chce rozumieć. W swoim postępującym zdziecinnieniu znajduje ucieczkę przed tym czego odczuwać nie chce żadnym ze swoich zmysłów. Lubi czasami pograć na gitarze (wyłącznie basowej, bo tylko na takiej potrafi), oglądnąć "dobry" (czyli taki, który mu się podoba) film i przeczytać "dobrą" książkę i posłuchać najróżniejszej muzyki. Mimo, że często jest mu smutno to kocha życie i chce zostawić coś dobrego z siebie dla innych zanim umrze. Można by o nim pisać jeszcze długo... ale po co? Acha, i ma na imię Michał.
„Wszyscy siedzimy
w rynsztokach, ale niektórzy
z nas patrzą w gwiazdy.”
Oscar Wilde
w rynsztokach, ale niektórzy
z nas patrzą w gwiazdy.”
Oscar Wilde