Witam serdecznie
: pt 04 maja 2012, 01:01
Hej! 
Nazywam się Paweł, obecnie mam 21 lat i studiuję informatykę na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym. Zainteresowania mam takie mizerne, w sumie średnio je rozwijam, a są to: pisanie, rysowanie (na razie tradycyjnymi metodami, powoli zaczynam zabawę z tabletem), ogólnie pojęta fantastyka, gry RPG oraz komputerowe, rower, programowanie, a reszta w sumie niewarta wspominania. Słucham głównie soundtracków, przede wszystkim dlatego, że lubię jak w tle gra coś bez wokalu, gdy zajmuje się czymś. Mój ulubiony zespół to Erdenstern, może ktoś zna
.
Amatorskim pisaniem zajmuję się już od liceum. Troszkę tekstów już wypociłem, startowałem w kilku drobnych konkursach, ale jak na razie bez większych sukcesów. Jak dotąd wszystkie swoje prace publikowałem w dość wąskim gronie znajomych oraz na kilku drobnych forach, gdzie spotykały się z pozytywną oceną, ale uznałem, że czas najwyższy wysłuchać opinii ekspertów i tak oto zjawiłem się tu. Jestem ciekaw czy dacie mi jakieś szanse, czy może lepiej dla mnie, bym znalazł sobie inne hobby
.
Swoją drogą... Jak może zdążyliście zauważyć, w zainteresowaniach nie wymieniłem czytania. Niestety, ostatnimi czasy (jakoś od 3-4 lat) bardzo mało czytam i jakoś ciężko zmusić mnie to tego
'. Nieco wstyd, szczególnie zważywszy na to, że uwielbiam pisać. Taki dziwny paradoks.
Od razu też mówię, że, znając życie, pewnie nie będę czytał większości tekstów innych userów, chyba że będę miał ku temu powód (np. dla inspiracji lub nauczenia się czegoś na czyichś błędach). Wybaczcie, po prostu nie chcę robić większych nadziei. Może to trochę samolubne, głównie brać, a niewiele dawać, tak wiec proszę, nie skreślajcie mnie od razu, może się na coś przydam.
Ciekawostka: Mam stwierdzoną dysgrafię i dysortografię, ale nie mam zamiaru używać tego jako usprawiedliwienie swoich ewentualnych błędów. Walczę z tym od wielu lat (przynajmniej z dysortografią) i wydaje mi się, że udało mi się osiągnąć poziom, na którym jest to już niezauważalne. Tak więc, jak dla mnie, ta dysortografia to jedna wielka bzdura i tani pretekst, by po prostu przestać się starać.
Jak macie jakieś pytania, to pytać. Ja w tym czasie zapoznam się z resztą forum
.

Nazywam się Paweł, obecnie mam 21 lat i studiuję informatykę na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym. Zainteresowania mam takie mizerne, w sumie średnio je rozwijam, a są to: pisanie, rysowanie (na razie tradycyjnymi metodami, powoli zaczynam zabawę z tabletem), ogólnie pojęta fantastyka, gry RPG oraz komputerowe, rower, programowanie, a reszta w sumie niewarta wspominania. Słucham głównie soundtracków, przede wszystkim dlatego, że lubię jak w tle gra coś bez wokalu, gdy zajmuje się czymś. Mój ulubiony zespół to Erdenstern, może ktoś zna

Amatorskim pisaniem zajmuję się już od liceum. Troszkę tekstów już wypociłem, startowałem w kilku drobnych konkursach, ale jak na razie bez większych sukcesów. Jak dotąd wszystkie swoje prace publikowałem w dość wąskim gronie znajomych oraz na kilku drobnych forach, gdzie spotykały się z pozytywną oceną, ale uznałem, że czas najwyższy wysłuchać opinii ekspertów i tak oto zjawiłem się tu. Jestem ciekaw czy dacie mi jakieś szanse, czy może lepiej dla mnie, bym znalazł sobie inne hobby

Swoją drogą... Jak może zdążyliście zauważyć, w zainteresowaniach nie wymieniłem czytania. Niestety, ostatnimi czasy (jakoś od 3-4 lat) bardzo mało czytam i jakoś ciężko zmusić mnie to tego

Od razu też mówię, że, znając życie, pewnie nie będę czytał większości tekstów innych userów, chyba że będę miał ku temu powód (np. dla inspiracji lub nauczenia się czegoś na czyichś błędach). Wybaczcie, po prostu nie chcę robić większych nadziei. Może to trochę samolubne, głównie brać, a niewiele dawać, tak wiec proszę, nie skreślajcie mnie od razu, może się na coś przydam.
Ciekawostka: Mam stwierdzoną dysgrafię i dysortografię, ale nie mam zamiaru używać tego jako usprawiedliwienie swoich ewentualnych błędów. Walczę z tym od wielu lat (przynajmniej z dysortografią) i wydaje mi się, że udało mi się osiągnąć poziom, na którym jest to już niezauważalne. Tak więc, jak dla mnie, ta dysortografia to jedna wielka bzdura i tani pretekst, by po prostu przestać się starać.
Jak macie jakieś pytania, to pytać. Ja w tym czasie zapoznam się z resztą forum
