Witam zwyczajnie, nieoryginalnie
: czw 11 paź 2012, 13:44
Witam
Oczywiście dałem ciała, bo zanim się przywitałem, zanim przeczytałem regulamin, to już wkleiłem swoje opowiadanie:)
Dopiero Konrad Chris zwrócił mi elegancko uwagę na moje buraczane, bezmyślne zachowanie.
No cóż... Trzeba się odzwyczaić od typowego bydlęcego wszędziewłażenia-bezpowitania, jakie jest promowane w Internecie.
Dlatego, skruszony i zarumieniony, jak uczniak z playboyem ojca przyłapany w domowej toalecie przez rodzica, chciałbym się jakoś, z tego mojego playboya, wytłumaczyć, oraz, co jest w takich sytuacjach chyba najlepsza obroną, zagadać zagadać.
Dlatego witam serdecznie. Oraz witam serdecznie dlatego, że tak się powinno zaczynać i jest to dobry zwyczaj, którego uczę swoje dzieci (jak widać uczył Marcin Marcina a sam włazi bez przywitania:).
Opowiadanie wlepiłem, bo chciałem jak najszybciej je wlepić. To proste wyjaśnienie i najbardziej wiarygodne. Żadnej filozofii, żadnego dociekania. Po prostu - chciałem. A regulaminu nie czytałem, bo... No bo nie. Błąd. Owszem. Teraz przeczytałem.
Bardzo się cieszę, że mój przyjaciel zalinkował mi to forum.
Jednak, przyznam szczerze, nie wiem czy wytrzymam 30 dni kwarantanny. 30 dni! Muszę. Oczywiście. Taki regulamin. Ciekawa próba. Trochę jak seks po ślubie. Trochę.
Oczekuję po tym forum tego, co i Wy. Oraz mam nadzieję znaleźć tu to, czego większość tu szuka.
Jestem 47 letnim ojcem trójki dzieci, z których najstarsza 18 letnia córka pisze opowiadania. Kiedyś, hen hen, kiedy już będę mógł zamieszczać twórczość, za jej zgodą zamieszczę wiersz, jaki napisała w wieku 12 lat.
Nie powiem, że ona to "cały tatuś" bo jest lepsza. Co cieszy.
Dwójka następnych dzieci to 5 i 3 lata. To moje drugie stado. Obecne i, zakładam, już dożywotnie. Warte dożywocia.
Tyle w temacie przedstawiania się.
Pozdrawiam
Paweł
Oczywiście dałem ciała, bo zanim się przywitałem, zanim przeczytałem regulamin, to już wkleiłem swoje opowiadanie:)
Dopiero Konrad Chris zwrócił mi elegancko uwagę na moje buraczane, bezmyślne zachowanie.
No cóż... Trzeba się odzwyczaić od typowego bydlęcego wszędziewłażenia-bezpowitania, jakie jest promowane w Internecie.
Dlatego, skruszony i zarumieniony, jak uczniak z playboyem ojca przyłapany w domowej toalecie przez rodzica, chciałbym się jakoś, z tego mojego playboya, wytłumaczyć, oraz, co jest w takich sytuacjach chyba najlepsza obroną, zagadać zagadać.
Dlatego witam serdecznie. Oraz witam serdecznie dlatego, że tak się powinno zaczynać i jest to dobry zwyczaj, którego uczę swoje dzieci (jak widać uczył Marcin Marcina a sam włazi bez przywitania:).
Opowiadanie wlepiłem, bo chciałem jak najszybciej je wlepić. To proste wyjaśnienie i najbardziej wiarygodne. Żadnej filozofii, żadnego dociekania. Po prostu - chciałem. A regulaminu nie czytałem, bo... No bo nie. Błąd. Owszem. Teraz przeczytałem.
Bardzo się cieszę, że mój przyjaciel zalinkował mi to forum.
Jednak, przyznam szczerze, nie wiem czy wytrzymam 30 dni kwarantanny. 30 dni! Muszę. Oczywiście. Taki regulamin. Ciekawa próba. Trochę jak seks po ślubie. Trochę.
Oczekuję po tym forum tego, co i Wy. Oraz mam nadzieję znaleźć tu to, czego większość tu szuka.
Jestem 47 letnim ojcem trójki dzieci, z których najstarsza 18 letnia córka pisze opowiadania. Kiedyś, hen hen, kiedy już będę mógł zamieszczać twórczość, za jej zgodą zamieszczę wiersz, jaki napisała w wieku 12 lat.
Nie powiem, że ona to "cały tatuś" bo jest lepsza. Co cieszy.
Dwójka następnych dzieci to 5 i 3 lata. To moje drugie stado. Obecne i, zakładam, już dożywotnie. Warte dożywocia.
Tyle w temacie przedstawiania się.
Pozdrawiam
Paweł