Strona 1 z 1

Dzień dobry

: wt 23 paź 2012, 14:10
autor: Ewa Minkina
Witam serdecznie wszystkich użytkowników.
Od dawna szukałam forum dla osób kochających czytać i pisać. Mam nadzieję nauczyć się od Was wielu nowych rzeczy.

Miłość do przelewania na papier obrazów z mojej wyobraźni odkryłam w sobie parę lat temu, choć nie miałam zbyt dużo czasu, by rozwijać te umiejętności. Postanowiłam jednak nie rezygnować. Wspaniale byłoby napisać chociaż jedną powieść do końca, a potem się zobaczy :).

Teraz mam 25 lat. Jestem grafikiem komputerowym. Poza pisaniem opowiadań od czasu do czasu, zajmuję się również malarstwem (moja druga miłość). Kocham góry. Majestatyczne, groźne i piękne górujące nad naszymi głowami. Marzy mi się wejście na Rysy.

Uwielbiam słuchać muzyki instrumentalnej, w szczególności filmowej. Podoba mi się, jak wpływa ona na moją wyobraźnię.

Nie wiem co tu jeszcze mogę napisać, więc pozdrawiam wszystkich :).
Ewa.

: wt 23 paź 2012, 14:14
autor: Lady Kier
Witaj!
Rysy, jak to Rysy, ale wejdź sobie na Kozi Wierch od Zawratu. Ta trasa dopiero daje w kość:-)

Powodzenia w rozwijaniu pasji pisania!

: wt 23 paź 2012, 14:17
autor: Adrianna
Ech, jak ja daaawno nie byłam w Tatrach (chlip).
I na wstępie mnie zdołowałaś, Ewo, ładnie to tak? (chlip)

A tak poza tym to piękne pasje. Jestem antytalenciem graficznym, więc podziwiam - i malarstwo i grafikę komputerową.

Baw się dobrze na Wery :)

: wt 23 paź 2012, 14:23
autor: Ewa Minkina
Ponoć szlak na Rysy jest znacznie łatwiejszy niż ten przez Orlą Perć. Na nią nie jestem raczej gotowa. Ostatnio byłam na przełęczy Krzyżne i mogłam troszkę popatrzeć na ten szlak. Przerażający :).
Adrianno nie smuć się, teraz Tatry pokrywa chyba już gruba warstwa śniegu, niebezpiecznie tam chodzić. Sama chętnie bym tam wróciła, ale dopiero przyszłego lata. Ewentualnie wiosną, żeby zobaczyć krokusy :).

: wt 23 paź 2012, 14:32
autor: Lady Kier
A ja się właśnie wybieram zimą... Może dlatego, że jeszcze nigdy wtedy nie byłam w górach, a trochę kręcą mnie opustoszałe schroniska.

: wt 23 paź 2012, 14:37
autor: Adrianna
Ja w to lato miałam być. Z Orlą Percią jako głównym celem. Ale niestety, nie wypaliło... Ale w przyszłym roku nie odpuszczę.

: śr 24 paź 2012, 11:25
autor: Thorhalla
Witaj.
Ja zdecydowanie wolę morze. W góach trzeba się nachodzić, a leniuszek ze mnie wielki:)

: śr 24 paź 2012, 12:05
autor: anowi
Thorhalla pisze:Witaj.
Ja zdecydowanie wolę morze. W góach trzeba się nachodzić, a leniuszek ze mnie wielki:)
Kocham morze, lubię góry.
Morze jest nieskazitelnie piękne, cudownie długie i szerokie, idealne.
Góry się nie ruszają, żadna nie ma fal, które przenioszą na kilka metrów. A morze to potrafi;)

: śr 24 paź 2012, 18:45
autor: Lady Kier
Góry też się poruszają:-) Tylko cierpliwiej i konsekwentniej.
No i mam 16 godzin do zakopanego... Zanim tam zdołam dojechać, to płyty tektoniczne zupełnie zmieniają swoje położenie. Chyba stąd to wrażenie :-)

: pt 26 paź 2012, 18:21
autor: B.A.Urbański
Witaj, Ewo!

A można gdzieś podziwiać Twoje dzieła?

I baw się tu dobrze :)

: pt 26 paź 2012, 18:24
autor: Adrianna
Pewnie na stronie internetowej ;) (co najmniej)
Ech, ale mój komputerek nie lubi się ze stronami grafików xP

: pt 26 paź 2012, 20:51
autor: ravva
B.A.Urbański pisze:Witaj, Ewo!

A można gdzieś podziwiać Twoje dzieła?
zdaje się, ze TU
B.A.Urbański pisze:I baw się tu dobrze :)
dołączam do zaproszenia :-)

: sob 27 paź 2012, 09:20
autor: B.A.Urbański
Dzięki Wam Adrianno i ravvo.

Mogłem sprawdzić profil, ale po co? Czy nie dowiedzieć się tego podczas wymiany zdań?
Poza tym każdy artysta ma swoje dzieła, które lubi pokazywać.

Spojrzałem i muszę przyznać, że misię :)

: pt 09 lis 2012, 19:42
autor: Ewa Minkina
Dziękuję wszystkim za miłe powitanie :). Anowi ja byłam parę razy nad morzem. Ostatnim razem byłam świadkiem sztormu. Na szczęście oglądałam go z bezpiecznego miejsca za grubym oknem, ale do plaży było blisko i mogłam podziwiać gniew natury, wielkie spienione fale, poryw wiatru i uginane pod jego mocą drzewa. O ile morze w spokojne dni wydaje mi się dość nudne (nasz Bałtyk jest dla mnie nieskończenie długi i szarawy, odrobinę przygnębiający), to w trakcie tej szalejącej burzy poruszyło się coś w mej duszy (ha, jaki rym :D).
Góry są takie statyczne latem... zimą to często schodzą lawiny, które na przestrzeni dziejów zabiły mnóstwo ludzi. Specjalnie kupiłam sobie w Zakopcu książkę "Wołanie w górach" o wypadkach w Tatrach, bo byłam ciekawa. Są różne wzmianki o tym, co działo się tam w 19 wieku. Góry są niebezpieczne :), ale piękne.