Onamor pisze:
Ale przecież można wszystkie te punkty zgrabnie w jedną całość połączyć

Zostać sprzedanym na eksperymenty koncernowi, który to wystrzeli nas w kosmos, aby sprawdzić trwałość kosmicznych kosmetyków, a tam obudzimy się na orbicie... w objęciach Scarlett

Pasuje?

)
Gdybyż tak Scarlett, prócz powabu swego, miała to, co ma żona moja obecna jedyna...
Ale ona tego nie ma... I, z całym szacunkiem dla jej nieprawdopodobnie genialnej gry, nie będzie miała..
To jest serce i eidos osoby:)
Ale miło jest pomyśleć, ze da się:)
Że można połączyć bzdurne fantazje wraz z fantazyjnymi bzdurami.
Nie da się. Zawsze gdzieś tam z tyłu zamykane drzwi przytrzaskują ogon idei:)
Ale właśnie w tym piękno rzeczy, żeby w czymś nie do końca doskonałym znaleźć doskonałość Rzeczy:)
To jest i pokraczne i powabne. I praktyczne i fantasmagoryczne:)
Taki jest świat.
I dlatego wart jest grzechu:)
Zatem i marzenie owo spełniwszy w koszmar by się zmieniło i nadzieja na spełnienie stałaby się koszmarem spełnienia...
Życie dziwaczne jest. I niegłupie. Okrutne. Choć litościwe.
Takie jest.
I, prócz wyobraźni, nic mu nie brakuje, a tej sami mu dostarczamy w nadmiarze

)
Pozdrawiam upojony nadmiernie z powodów osobistych czymś, co wcale nie bywa przyjacielem twórców;)))