Weryfikatorium.pl

Przez pewien czas śledziłam to forum jako gość, ale właśnie przed chwilą postanowiłam się zarejestrować.

Mam 23 lata. Przez pewien czas pracowałam w przedszkolach. Tam miałam okazję nabrać pewności co do tego, że lubię i chyba również w miarę dobrze rozumiem dzieci. Chce wierzyć, że rzeczywiście tak jest.

Teraz nadrabiam zaległości z dzieciństwa i czytam przeróżne bajki, baśnie, opowiadania oraz powieści dla dzieci. W przyszłości sama chciałabym coś dla nich stworzyć. I znów: wierzę, że to mi się uda.

Powiem również, że piszę. Chociaż chyba nie jest to odpowiedni moment, by o tym wspominać. Moja opowieść nie jest skończona, a właściwie dopiero zaczęta. Mam, jak do tej pory, 13 rozdziałów. Wydaje mi się, że są poprawnie napisane. Chociaż mam trochę wątpliwości co do tego, czy słownictwo momentami nie jest zbyt trudne oraz czy zdania nie są za długie i skomplikowane. To mnie trochę, a czasami bardziej martwi. Oprócz opowieści mam już kilka gotowych, krótszych bajek.

PS. I domyślam się, że czytając tego posta każdy zobaczy, że niestety czasem pisze jakoś tak chaotycznie. Za to przepraszam.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Elwira

elwira pisze:Mam 23 lata. Przez pewien czas pracowałam w przedszkolach.

jak długi był ten "pewien czas"?

Powiem również, że piszę. Chociaż chyba nie jest to odpowiedni moment, by o tym wspominać. Moja opowieść nie jest skończona, a właściwie dopiero zaczęta.

witamy w klubie :-)

Mam, jak do tej pory, 13 rozdziałów. Wydaje mi się, że są poprawnie napisane. Chociaż mam trochę wątpliwości co do tego, czy słownictwo momentami nie jest zbyt trudne oraz czy zdania nie są za długie i skomplikowane.

to dla dzieci, ta powieśc?

I domyślam się, że czytając tego posta każdy zobaczy, że niestety czasem pisze jakoś tak chaotycznie.

się martwisz na zapas

witam :-)

ravva pisze:jak długi był ten "pewien czas"?

Prawie dwa lata.

ravva pisze:witamy w klubie :-)

Witam

ravva pisze:to dla dzieci, ta powieśc?

Tak, dla dzieci. Chcę, by to im się najbardziej podobała.

Witaj, elwiro!

A jaki gatunek jest Twojej powieści?

Dzień dobry!

No, jest to trochę w stylu "Dzieci z Bullerbyn".

Super! Bardzo lubię "Dzieci z Bullerbyn"
Aż będę musiał je sobie przypomnieć.

U mnie jest to teraz prawie codzienna lektura, więc chyba niedługo będę je znała na pamięć. Nie mogę się wręcz powstrzymać, żeby wieczorem nie przeczytać chociaż jednego rozdzialiku.