P. X.
: pt 07 gru 2012, 11:00
Cześć wszystkim,
tak sobie do was wpadłem, wy o pisaniu, ja o pisaniu, to myślę, że co mi szkodzi. Forum mamy literackie, to wszelkie bzdetne rytuały przedstawiania się pominę, i przejdę do literatury właśnie (pokaż mi co czytasz, powiem ci kim jesteś).
Pomimo tego, że byłem chyba wszędzie, to jednak fantastyka wygrała z całą resztą literatury, i mimo tego, że nie obracam się głównie tam (jeszcze czasem dopcham się czymś z historii literatury, filologie zmuszają), to jednak ostatnio jest to jedyna rzecz na którą zębami nie zgrzytam (wyjątki potwierdzają regułę).
Spróbuję was nie zasypać tytułami teraz, tylko tak ogólny rys zakreślę. Pierwsze skrzypce gra twarda s-f, Kwarantanny, Ślepowidzenia, Miasta permutacji, takie tam. Potem w sumie na równi idzie cała reszta (zresztą nie lubię tak segregować, to rasizm jakiś, liczy się książka, nie gatunek, ale jakoś jak już wpadłem w taki tryb, to niech zostanie), z tym że gwiazdkę należy postawić przy fantasy, a obok tej gwiazdki dopisać, że zazwyczaj nie lubię. Zazwyczaj, bo są oczywiście utwory fantasy które lubię bardzo, ale wam raczej mówić nie muszę, jak większość fantasy wygląda, co w moje kryteria się nie mieści nijak.
Poza tym jestem nastawiony głównie na autorów rodzimych, tak jakoś. Polski rynek wygląda jak wygląda, krajobraz jest mocno różnorodny (są gwiazdy, gwiazdeczki, i czarne dziury), ale jestem dobrej myśli.
E, nie, za dużo żeby się rozpisać dalej. To tylko przywitanie przecież. Tak więc witam.
A, i bym zapomniał, sam coś piszę też, czasem. Rzadko, poza tym nieczęsto też tekst się długo broni przed moim wbudowanym krytycznym podejściem, dlatego wątpię, żebym coś pokazał w przyszłości. Kieeedyś może, ale chyba nie, za dużo wymagam od siebie, a wymagań tych nie spełniam. Raczej więc was tu będę czytał, i mówił co myślę.
tak sobie do was wpadłem, wy o pisaniu, ja o pisaniu, to myślę, że co mi szkodzi. Forum mamy literackie, to wszelkie bzdetne rytuały przedstawiania się pominę, i przejdę do literatury właśnie (pokaż mi co czytasz, powiem ci kim jesteś).
Pomimo tego, że byłem chyba wszędzie, to jednak fantastyka wygrała z całą resztą literatury, i mimo tego, że nie obracam się głównie tam (jeszcze czasem dopcham się czymś z historii literatury, filologie zmuszają), to jednak ostatnio jest to jedyna rzecz na którą zębami nie zgrzytam (wyjątki potwierdzają regułę).
Spróbuję was nie zasypać tytułami teraz, tylko tak ogólny rys zakreślę. Pierwsze skrzypce gra twarda s-f, Kwarantanny, Ślepowidzenia, Miasta permutacji, takie tam. Potem w sumie na równi idzie cała reszta (zresztą nie lubię tak segregować, to rasizm jakiś, liczy się książka, nie gatunek, ale jakoś jak już wpadłem w taki tryb, to niech zostanie), z tym że gwiazdkę należy postawić przy fantasy, a obok tej gwiazdki dopisać, że zazwyczaj nie lubię. Zazwyczaj, bo są oczywiście utwory fantasy które lubię bardzo, ale wam raczej mówić nie muszę, jak większość fantasy wygląda, co w moje kryteria się nie mieści nijak.
Poza tym jestem nastawiony głównie na autorów rodzimych, tak jakoś. Polski rynek wygląda jak wygląda, krajobraz jest mocno różnorodny (są gwiazdy, gwiazdeczki, i czarne dziury), ale jestem dobrej myśli.
E, nie, za dużo żeby się rozpisać dalej. To tylko przywitanie przecież. Tak więc witam.
A, i bym zapomniał, sam coś piszę też, czasem. Rzadko, poza tym nieczęsto też tekst się długo broni przed moim wbudowanym krytycznym podejściem, dlatego wątpię, żebym coś pokazał w przyszłości. Kieeedyś może, ale chyba nie, za dużo wymagam od siebie, a wymagań tych nie spełniam. Raczej więc was tu będę czytał, i mówił co myślę.