Chciałbym dołączyć.

1
Witam Was. Napisałem coś tam, a nie przedstawiłem się. Gapa. Jestem człowiekiem starej daty. W sensie roku urodzenia. Mimo, że za-lat-any, marnego wykształcenia, kowal z zamiłowania i zawodu, chciałbym dołączyć do grona opowiadających o literaturze. Mam na koncie jedną książkę dawno wydaną, setki artykułów w gazetach regionalnych, i nową powieść, do której wstęp właśnie Wam do oceny przedstawiam. Czekam na "żale". Pozdrawiam

3
Hej!
Kowalstwem jesteś powiązany z jakimiś dziedzinami hobbystycznymi jak odtwórstwo, etc ?
"Lepiej być władcą w piekle, niż służyć w niebiosach."

5
Cześć.
kowal pisze:Mam na koncie jedną książkę dawno wydaną,
Jaką? O czym?
kowal pisze:Metaloplastykę. Nie wiem czy mogę tu wpisać link do naszej, zawodowej strony.
Administracjo, czy on może? Ja bym chciała, żeby mógł. :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

6
Witom piyknie. Moja pierwsza "pełnometrażowa" książka, opowiada o niewielu miłych chwilach, które czasem spotykały małego górolicka. Siedzi szkrab pod kuchennym stołem i podsłuchuje o jakich dziwach opowiadają starzy górale. Potem, nastraszony, bał się wyjść na korytarz. Wydana w 1996 roku. "Z koniem w herbie". Nieosiągalna.

[ Dodano: Pią 14 Gru, 2012 ]
Witam ponownie. Odnośnie pytania o wykonywanie zbroi, czy białej broni, to nie. Nie robię takich rzeczy. To wymaga specjalistycznego osprzętowienia warsztatu. Oczywiście, że mógłbym takie przedmioty wykonywać. I tak większość specyficznych zamówień wykonujemy ręcznie. Jednak nie podejmuję się. I tak mamy dużo zamówień. Pozdrawiam....

7
"Z koniem w herbie" znalazłam. W okładce zastępczej. :) http://w.bibliotece.pl/books/20c04e9aa7 ... 8305817bd/ To ta?
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

8
Witam i ja...
Też bym chciała, żeby kowal mógł (tę stronę)_
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

9
Thana. Jesteś mistrzem. Ja byłem pewny, że to już przeminęło z wiatrem. I tylko te moje, ostatnie kilka sztuk, pamięć o zapomnianym przechowuje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”