:)

1
Skoro trzeba to trzeba. No to zacznę od tego, że nie jestem zbyt utalentowaną osobą jeśli chodzi o pisanie, ale pomimo tego bardzo się staram. Zwykle piszę tylko dla siebie, co z biegiem lat okazało się bezużyteczne. Bo co z tego, że mi osobiście się podoba (jak się coś robi z przyjemności to zazwyczaj się podoba :) ) jeśli tak naprawdę nie widzę progresu technicznego :( To jest przybijające, dlatego jestem tutaj i mam nadzieję znaleźć kogoś kto mnie wyprowadzi ze stagnacji by pokazać wyższą szkołę pisania. No to w zasadzie tyle ^ ^

2
Witaj,
nie martw się Ashi-Iddan, każde stworzenie potrzebuje czasu na wyklucie
pozdrawiam
Pati :)
MIARĄ TWOJEGO ROZWOJU JEST TO, CO PRZYNOSI CI ZADOWOLENIE

3
Dziękuję za przywitanie :) Bo rejestrując się tutaj poczułam się nagle jak w ogromnym gmachu sacrum, gdzie ja - takie w zasadzie nie wiadomo co - z dezorientacją przyglądam się freskom opowiadań, powieści i wierszy, mijana przez wielkie osobistości (to odnośnie Waszych doświadczeń i efektów pracy) stąpające w tylko sobie znanym kierunku. Także bardzo mi miło się zrobiło i jakoś ten gmach wydał się cieplejszym miejscem :)

4
Cześć
Ashi Iddan, zapisując się tutaj miałam podobnie :) Ale na szczęście to złudzenie szybko mija, jak dotąd ludzie stąd wydają mi się naprawdę sympatyczni.
Graj tym, co masz. Próbuj i walcz.

5
Ashi-Iddan pisze:poczułam się nagle jak w ogromnym gmachu sacrum, gdzie ja - takie w zasadzie nie wiadomo co - z dezorientacją przyglądam się freskom opowiadań, powieści i wierszy, mijana przez wielkie osobistości (to odnośnie Waszych doświadczeń i efektów pracy) stąpające w tylko sobie znanym kierunku.
Cześć. Ty też jesteś osobistością. I stąpasz w sobie tylko znanym kierunku. Zatem czuj się w gmachu, jak u siebie - to także Twój gmach.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

6
Właściwie miałem podobnie, ba, nadal tak mam. Gmach pełen utalentowanych ludzi. A tutaj taki ja, co w ramach walki ze swoją dysleksją zacząłem pisać opowiadania i mi się to spodobało, ale niestety podobno są potworne błędy i zdania koszmarki.

Zobaczymy co przyniesie czas. Witam Cię serdecznie i życzę powodzenia.
Siła zamknięta jest w Tobie.
Otwórz swoją głowę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”