Strona 1 z 1

Witam wszystkich serdecznie :)

: wt 30 kwie 2013, 21:45
autor: Akallondor
Hej, witam serdecznie wszystkich użytkowników Forum Literackiego Weryfikatorium, na imię mi Piotr, mam 34 lata i jestem z Warszawy gdzie płynie Wisła z brudu skisła (no choć teraz to już nie taka skisła, parę zakładów i fabryk padło :D , wybudowali jedną oczyszczalnię ścieków i troszkę się oczyściła ta Wisła...).

Pisuję już od czterech lat, głównie do szuflady, na początku to były krótkie dwu-trzy stronicowe teksty, później dłuższe opracowania tak do dwudziestu, trzydziestu stron, od samego początku przeważa tematyka teologiczna, angelologiczna i filozoficzna która ostatnio przybrała formę negującą wszystkie oficjalne nauki i wyznania :D Efektem tego jest moja pierwsza powieść którą skończyłem pisać jakieś półtora miesiąca temu. A co mnie cieszy więcej została (troszkę ku mojemu zaskoczeniu) zaakceptowana przez pierwsze wydawnictwo do jakiego się zgłosiłem, nie powiem co to za wydawnictwo aczkolwiek mniej się ucieszyłem po przeczytaniu niektórych opinii dotyczących owego wydawnictwa na tym forum. No cóż, pożyjemy zobaczymy jak to mawiają. To dopiero początek a inne mądre przysłowie głosi że nie od razu Kraków zbudowano. A więc wszystko z czasem. Nie ukrywam jednak że cieszyłbym się gdyby to nie był jakiś długi czas... z pewnych względów... o których informację zachowam dla siebie... z tych samych względów chcę aby moja powieść a raczej możliwość jej przeczytania dotarła do możliwie największej ilości osób... nawet jeśli ja miałbym niewiele lub nawet nic na tym nie zarobić (materialnie).

Cóż jeszcze mogę o sobie rzec.

Interesuję się (po za wcześniej wspomnianą tematyką) historią, muzyką (nie tylko słucham ale i amatorsko muzykuję) i współczesną rekonstrukcją historyczną (miałem kilka lat przerwy ale zamierzam wrócić). A obecnie pracuję w serwisie sprzątającym i zasuwam z miotłą, mopem i 120 litrowymi workami na śmieci :D Jakaś kasa z tego jest. Myślę że większa niż kiedykolwiek będzie z pisarstwa :D

No cóż to wszystko o mnie na chwilę obecną.
witam jeszcze raz i pozdrawiam Was serdecznie,
Piotr

: wt 30 kwie 2013, 21:48
autor: Sepryot
siemanderko, lubisz harrego pottera

: wt 30 kwie 2013, 22:00
autor: Akallondor
Harrego Pottera znam tylko we fragmentach :( , choć może kiedyś przeczytam całość :)

: wt 30 kwie 2013, 22:02
autor: Sepryot
no spoczi czytaj szybko bo epicka ksionżka


ancepa - Seph! Ostatni raz ostrzegam! Za pisanie celowo z błędami też są ostrzeżenia.

: wt 30 kwie 2013, 22:08
autor: Akallondor
Przyjąłem, zrozumiałem ale pozwól że już nie będę odpowiadał Tobie w jednym zdaniu bo dostanę ostrzeżenie już pierwszego dnia mojej bytności na tym forum :D

: wt 30 kwie 2013, 22:13
autor: Sepryot
No, to byłby chyba rekord, przyznaję, chociaż nie wiem, czy niejaki merdevsky też tak nie miał. :P

Witaj na forum, tak czy siak ;)

: śr 01 maja 2013, 12:45
autor: DarkAraghel
Akallondor pisze:Myślę że większa niż kiedykolwiek będzie z pisarstwa :D
Ależ to było okrutne co napisałeś. Pomijając już sam fakt zestawiania jednego rodzaju zajęcia z drugim :)
Ale zapewniam, z punktu widzenia osoby która pisze, że nie jest aż tak źle :)))

: śr 01 maja 2013, 15:17
autor: Godhand
DarkAraghel pisze:Pomijając już sam fakt zestawiania jednego rodzaju zajęcia z drugim
Mógłbyś wyjaśnić i rozwinąć?

G.

: śr 01 maja 2013, 17:41
autor: Akallondor
DarkAraghelu, nie wartościowałbym w ten sposób ludzkiej pracy. Prawdziwą bowiem miarą jej wartości nie jest to czy zostaniesz sławny i ile forsy Ci ktoś zapłaci (forsa to najgłupszy, najbardziej niebezpieczny wynalazek ludzkości wprowadzający najbardziej głębokie podziały międzyludzkie polegające na niesprawiedliwym przywłaszczaniu sobie owoców cudzej pracy) tylko ile ktoś na twojej pracy realnie skorzysta. Czyli jedno jest korzystne i drugie gdyż bez czytania dobrych książek człowiek się nie rozwija intelektualnie tak jak mógłby się rozwijać natomiast bez pracy serwisów sprzątających byłby nie tylko wielki syf (zresztą i tak jest go za dużo) ale i zaczęłyby szybko wybuchać epidemie w efekcie których ktoś mógłby trafić nawet do piachu. Więc wychodzi na to że nawet moja praca w serwisie sprzątającym jest korzystniejsza ze względów społecznych bo chroni przed zachorowaniami i potencjalnym grobem a bez dobrej książki chociaż na pewno smutno i źle to jednak w ostateczności można się obejść :)

Serdecznie pozdrawiam,
Piotr

Ps. Oczywiście spróbuję doprowadzić wydanie swojej opowieści do skutku :)