No więc. Cześć.
Nazywam się Ola. Mam 14 lat i chomiczka dżungarskiego Ministra Piksela (Pikusia).
Ogólnie to od jakichś dwóch lat zajmuję się chomiczą indoktrynacją w internecie, głównie na zapytaj.com.pl, gdzie ludzie zadają pytania w stylu: "czy mogę trzymać chomika w słoiku?", "mój chomik złamał dwie łapki, ma zaklejone, cieknące ropą oczy, nie może się ruszać, ciężko oddycha, z pyszczka leci mu krew, a ja nie mam czasu/pieniędzy/nie chce mi się iść do weterynarza, co mam robić?" albo "bardzo chcę mieć małe chomisie, jak to zrobić?" (takie "rozmnażanie" kończy się zwykle tym, że samica trzymana w tragicznych warunkach zjada swoje młode z powodu niedoboru białka). W ogóle to czytam wszystko o chomikach, co tylko wpadnie mi w łapki.
Poza tym nie piszę wierszy ani opowiadań o miłości. Czytam to forum od jakichś dwóch miesięcy i chciałabym w końcu wstawić coś swojego, ale nie mogę się zdecydować. Może teraz, skoro założyłam konto, dam radę się zmobilizować?
Kiedyś tworzyłam mnóstwo takich "tforków" mitologicznych, głównie o Medei, która knuła straszliwe plany zemsty na Jazonie, o Klitajmestrze, która z zimną krwią mordowała swojego męża i wycierała krew z siekiery o jego włosy (to był mój ukochany fragment mitologii Gravesa) albo o Posejdonie, którego nikt nie kochał. Zęby mnie bolą, kiedy to teraz czytam.
Chciałabym napisać takie prawdziwe fantasy, ale przygniata mnie świadomość, że nic o tym nie wiem. Nie umiałabym napisać chociażby realistycznej sceny walki (nie znam się na rodzajach broni, obrażeniach, krwotokach, medycynie). W tej chwili próbuję stworzyć komediową obyczajówkę z wątkiem kryminalnym (jak to brzmi...). Bohaterami są wszyscy mieszkańcy pewnego bloku, w którym ktoś handluje marihuaną i policjanci, którzy próbują sprawę rozwiązać. Ale znowu przygniata mnie to, że o policji wiem tyle, co dowiedziałam się z Ojca Mateusza. Jak wygląda przeciętny komisariat? Jak zwykle przebiega takie poszukiwanie narkotyków? Ile osób się tym zajmuje? Jak wygląda przesłuchanie osoby nieletniej i czy można ją zatrzymać na 48h? Szukam sobie w internecie jakichś informacji, ale średnio mi idzie.
Rozpisałam się chyba za bardzo. Ale witam wszystkich.
2
Proste: weź pięć stów, idź w tango i wróć po tygodniu z kompletem informacji uzyskanych z autopsji.Semiramida pisze:Bohaterami są wszyscy mieszkańcy pewnego bloku, w którym ktoś handluje marihuaną i policjanci, którzy próbują sprawę rozwiązać. Ale znowu przygniata mnie to, że o policji wiem tyle, co dowiedziałam się z Ojca Mateusza. Jak wygląda przeciętny komisariat? Jak zwykle przebiega takie poszukiwanie narkotyków? Ile osób się tym zajmuje? Jak wygląda przesłuchanie osoby nieletniej i czy można ją zatrzymać na 48h?

Hej hej.
3
A ile wiesz o marihuanie?Semiramida pisze:W tej chwili próbuję stworzyć komediową obyczajówkę z wątkiem kryminalnym (jak to brzmi...). Bohaterami są wszyscy mieszkańcy pewnego bloku, w którym ktoś handluje marihuaną i policjanci, którzy próbują sprawę rozwiązać. Ale znowu przygniata mnie to, że o policji wiem tyle, co dowiedziałam się z Ojca Mateusza.

Witaj na forum. Tutaj można dowiedzieć się wszystkiego i ciut, ciut

Sepryot, nie tak głośno, bo cię przymkną za namawianie do popełnienia przestępstwaSepryot pisze:weź pięć stów, idź w tango i wróć po tygodniu z kompletem informacji uzyskanych z autopsji.

Nie jest najważniejsze, byś był lepszy od innych. Najważniejsze jest, byś był lepszy od samego siebie z dnia wczorajszego. - Mahatma Gandhi
"tylko grafomani nie mają żadnych wątpliwości odnośnie swojej tfurczości" - Navajero
"tylko grafomani nie mają żadnych wątpliwości odnośnie swojej tfurczości" - Navajero